W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się w niedzielę (30 kwietnia) w Mielcu ze Stalą. Obie ekipy zgromadziły dotychczas po 35 punktów i wciąż nie mogą być pewne utrzymania w piłkarskiej elicie. Zwycięska drużyna może jednak zapewnić sobie ligowy byt. Pierwszy mecz tych zespołów w tym sezonie, zakończył się porażką kielczan na „Suzuki Arenie” 0:2.
„Żółto–czerwoni” są niepokonani od siedmiu kolejek. Wygrali w tym okresie cztery spotkania, trzy zremisowali i zainkasowali 15 punktów. W bramce dobrze spisywał się Konrad Forenc, ale w starciu z Zagłębiem Lubin złamał mały palec lewej ręki i między słupkami zastąpi go Marceli Zapytowski. 22-latek usiadł na ławce rezerwowych dwa miesiące temu, po wysoko przegranym meczu w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań.
– Presja z pewnością jest. Nie ma co się jednak na niej skupiać. Trzeba potraktować to jako okazję. Nieszczęście jednego jest szansą dla drugiego. Po to ciężko pracuję na treningach, żeby być gotowym. To bardzo ważne spotkanie. Musimy podejść do niego we właściwy sposób. Na boisku trzeba zostawić wszystko, co najlepsze. Presja nie może wpłynąć na nas negatywnie. Postaramy się zrealizować nasz cel. Na pewno stawka tego meczu nie spęta nam nóg. Musimy skupić się tylko na naszych zadaniach – stwierdził Marceli Zapytowski.
– Drużyna, która wygra to spotkanie, będzie o włos od utrzymania. Wiemy, na jakim etapie rozgrywek jesteśmy. Te spotkania są coraz trudniejsze. Tutaj nikt nie chce się otwierać, a każdy chce wygrać. Od początku tej rundy ścigamy się samochodem, jadąc pod górkę. Krok po kroczku idziemy jednak do celu. W tym spotkaniu zrobimy wszystko, żeby utrzymać dyspozycję – powiedział Kamil Kuzera.
Od początku roku podopieczni 40–letniego szkoleniowca zdobyli 22 punkty. Zespół z Mielca jesienią zainkasował 27 punktów i w tabeli zajmował 7. miejsce. Wiosną Stal długo nie mogła wygrać, za co posadą zapłacił Adam Majewski. Zastąpił go Kamil Kiereś, który również zdaje sobie sprawę z rangi niedzielnego pojedynku.
– Na ten moment, to kluczowe spotkanie w drodze do utrzymania. W tabeli jest ciasno. Drużyna, która zdobędzie trzy punkty zyska oddech. Korona to jeden z lepiej punktujących zespołów w lidze. Aby z nią wygrać, trzeba być czujnym przez cały mecz. Potrafią odrabiać straty, strzelać w doliczonym czasie. Też mamy lepsze drugie połowy i potrafimy walczyć do końca. Taktyka i dyspozycja zawodników będzie miała znaczenie, ale kluczowy może być nastawienie mentalne – uważa Kamil Kiereś.
Do Mielca wybiera się ponad 1,2 tys. „żółto–czerwonych” fanów. Będzie to jeden z najliczniejszych wyjazdów w historii ruchu kibicowskiego kieleckiego klubu.
Mecz 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się w Mielcu ze Stalą, rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15.00 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.