W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy, walcząca o utrzymanie Korona Kielce, zmierzy się z Rakowem Częstochowa, który potrzebuje już tylko jednego punktu do zagwarantowania sobie, pierwszego w historii klubu, mistrzostwa Polski. Niedzielny mecz, z trybun stadionu przy ulicy Ściegiennego, obejrzy komplet 14 tys. widzów.
Częstochowianie we wtorek w finale Fortuna Pucharu Polski ulegli po rzutach karnych Legii Warszawa, mimo że niemal przez całe spotkanie grali z przewagą jednego zawodnika.
– Mają 120 minut w nogach, ale też długą kadrę i mocną ławkę. Nastawiamy się na ciężkie spotkanie. Kto by nie grał, ten prezentuje tam bardzo wysoki poziom. Tym klubem zarządzają profesjonaliści. Ze wszystkich spotkań chcą wyciskać maksimum. To styl pracy trenera Papszuna. Przyjadą zdeterminowani. Nie osiągnęli jednego celu, ale nie schodzą ze swojej drogi – ocenił trener Korony Kamil Kuzera.
– Musimy zrobić wszystko, aby wypełnić nasze zadanie, którym jest utrzymanie. Mamy za sobą dobrą rundę, fantastyczne wsparcie kibiców. Z jednej strony jest ciśnienie, z drugiej idealne spotkanie, aby się pokazać. Raków ma swój cel, ale my jesteśmy nastawieni na swój. Do tego meczu trzeba podejść bez bojaźni i strachu. Przed nami 90 minut, podczas których może wydarzyć się wszystko. Możemy wygrać z każdym. Jak jesteśmy zdeterminowani i konkretni, to jesteśmy w stanie każdemu napędzić stracha – podkreślił szkoleniowiec kieleckiego zespołu.
– Koncentrujemy się tylko i wyłącznie na sobie, a także na tym, że zapełni się cały stadion. Swoją grą chcemy przyciągać kibiców na trybuny. Cieszymy się, że mamy dla kogo grać i z kim dzielić radość. Absolutnie nie mamy powodów, aby komuś ucierać nosa. Chcemy skupić się na swojej pracy. Każda drużyna w tej lidze jest do ugryzienia. Trzeba przyznać, że Raków w tym sezonie pokazał wielką klasę. Należy się spodziewać, że będzie u nich złość sportowa po przegranym finale Pucharu Polski – przyznał kapitan „żółto-czerwonych” Jacek Kiełb.
– Przygotowujemy się do najważniejszego meczu sezonu, który może zdecydować o tytule mistrza Polski. Będziemy chcieli wykonać ten ostatni krok, choć nie będzie to łatwe. Korona w tej rundzie gra bardzo dobrze, szczególnie u siebie. Na siedem spotkań, sześć zwycięstw, to jest imponujący wynik. Teoretycznie zapowiada się trudne wyzwanie, ale wierzę, że to będzie właśnie ten dzień, w którym będziemy wszyscy szczęśliwi – powiedział trener „Medalików” Marek Papszun.
Mecz 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się przed własną publicznością z Rakowem Częstochowa, rozpocznie się w niedzielę (7 maja) o godz. 15.00 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.
KORONA KIELCE – serwis specjalny Radia Kielce