Barlinek Industria Kielce w półfinale Final Four Ligi Mistrzów zmierzy się z PSG. W drugim półfinale zagrają SC Magdeburg i Barcelona.
Losowanie odbyło się w hali Lanxess Arena w Kolonii. Mecz rozpocznie się 17 czerwca o godzinie 18. Możliwe jest jednak, że po konsultacjach z telewizją kolejność półfinałów zostanie zamieniona ze względu na udział w pierwszym z nich zespołu z Niemiec, ponieważ w drugiej parze zmierzą się mistrz Niemiec SC Magdeburg oraz Barcelona.
– Nie mamy się z czego cieszyć, ale też nie mamy się czym martwić. Tu nie ma łatwych rywali. To są najlepsze drużyny w Europie w tym sezonie i w każdym meczu może zdarzyć się wszystko. Każdy z zespołów da z siebie wszystko, bo to przecież ostatnie mecze w sezonie. Pojawią się pewnie jakieś taktyczne niespodzianki, bo każda ze stron zna się doskonale. Z PSG na pewno będzie ciekawe spotkanie dla kibiców, bo oni grają naprawdę dobry sezon, mimo osłabienia, jakim było odejście Mikaela Hansena – powiedział skrzydłowy Barlinka Industrii Kielce Arkadiusz Moryto.
– PSG od kilku lat z wielkim budżetem stara się wygrać Ligę Mistrzów, ale jeszcze mu się nie udało. W kadrze mają dużo gwiazd. Obok Barcelony to drugi zespół, na który nikt nie chciał trafić w półfinale. Na pewno trudny rywal, ale kielczanie są w takiej formie, że mogą pokonać każdy zespół w Europie – podkreśla były bramkarz kieleckiego zespołu, a obecnie wiceprezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce Sławomir Szmal.
– Paryżanie są piekielnie mocni. Mają bardzo mocną i doświadczoną kadrę. Dla mnie jest OK. Chcieliśmy uniknąć Barcelony. Na pewno będziemy mieć jednego Polaka w finale. Postaramy się, aby nas było więcej. Szanse są 50 na 50. Nie lubię stawiać nas w pozycji underdoga. Też mamy kim straszyć – zapewnia prezes kieleckiego klubu Bertus Servaas.
– Do Kolonii jedziemy po zwycięstwo w całym turnieju, więc trzeba pokonać kogo przydzielił los. Szczerze mówią, przed losowaniem nie chcieliśmy „wpaść” na Barcelonę w półfinale. PSG i SC Magdeburg to podobne drużyny, chociaż niemiecki zespół postrzegany jest jako słabszy, ale to tylko teoria. My jesteśmy pełni nadziei. Wierzę, że będzie ciekawy półfinał, a później finał z naszym udziałem – powiedział wiceprezes kieleckiego klubu Marian Urban.
Z francuską drużyną piłkarze ręczni Barlinka Industria Kielce spotkali się w Final Four w 2016 roku. Wtedy w półfinale pokonali paryżan 28:26, a później sięgnęli po zwycięstwo w turnieju. Obydwa zespoły zagrają ze sobą po raz dwunasty. Mistrzowie Polski wygrali cztery mecze z PSG, a siedmiokrotnie zostali pokonani.
Rywalizacja w niemieckiej Kolonii odbędzie się 17 i 18 czerwca. Jak informowaliśmy, wkrótce kielecki klub poinformuje o zasadach sprzedaży biletów na turniej Final Four Ligi Mistrzów.