Skandalem nazywa europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński decyzję ministrów spraw wewnętrznych krajów Unii Europejskiej dotyczące zgody na tzw. pakt migracyjny, wprowadzający np. obowiązkowe relokacje migrantów lub kary dla państw, które nie będą chciały ich przyjmować. Sprzeciwiła się temu m.in. Polska i Węgry.
Taka decyzja podjęta przez szefów tych resortów jest sposobem na ominięcie weta, które przysługuje Polsce. W opinii europarlamentarzysty jest to łamanie traktatów, bo taka decyzja powinna być podjęta przez Radę Europejską.
– To jest skandal, że takie decyzje są podejmowane w taki sposób, aby ominąć możliwość weta. Najważniejsze dla nas jest to, o czym mówiliśmy już w 2015 roku, kiedy to szaleństwo rozpoczęte przez Niemcy zaczęło zalewać Europę, czyli niekontrolowana migracja. Europa nas nie kupi za żadne pieniądze i Europa nas nie zastraszy pieniędzmi. Dla nas bezpieczeństwo Polaków jest najważniejsze – grzmiał na antenie Radia Kielce Dominik Tarczyński.
Europoseł PiS przypomniał, że nie tylko w miejscowościach przygranicznych miały powstać ośrodki dla uchodźców, które planowała otworzyć Platforma Obywatelska. Miał to być m.in. również podkielecki Piekoszów.
– Nie było, nie ma i nie będzie naszej zgody na nielegalną migrację i relokację, do której jesteśmy zmuszani. Nie ma takiej możliwości i o tym mogę zapewnić wszystkich słuchaczy – podkreślił.
Dominik Tarczyński zwrócił uwagę, że Polska przyjęła dwa miliony uchodźców z Ukrainy i Unia Europejska nam tego nie zrekompensowała. Jak powiedział, hipokryzja urzędników unijnych jest tu bardzo widoczna, bo skoro wyceniają utrzymanie ukraińskiego uchodźcy na 200 euro, a kary za nieprzyjęcie nielegalnych imigrantów m.in. z Bliskiego Wschodu na 22 tysiące euro, to jest to nie do przyjęcia.