Autokar, kamizelki ratunkowe, motopompy, węże strażackie, wodery, a także konserwy i woda pitna – to niektóre dary, jakie mieszkańcom Ukrainy przekazały świętokrzyskie samorządy. Trafią one na te tereny, które najbardziej ucierpiały wskutek wojny oraz w rejon zbombardowanej tamy w Nowej Kachowce – informuje wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
– Do tej pory dystrybuowaliśmy głównie żywność i środki chemiczne niezbędne w codziennym bytowaniu. Niestety, ale teraz wojna na Ukrainie przybiera wyraz bardziej ekspansji dzikich plemion niż regularnej wojny. Tym bardziej nie jest to z pewnością „operacja”, jak napad na Ukrainę nazywają Rosjanie. To jest terroryzm, dlatego cały czas musimy pomagać naszym wschodnim sąsiadom – dodał Zbigniew Koniusz.
Miasto i gmina Chęciny przekazały Ukraińcom autokar. Burmistrz Robert Jaworski podkreśla, że gmina od początku wojny wspiera ten kraj: przyjęła uchodźców, zorganizowała punkt recepcyjny na kilkaset miejsc noclegowych oraz organizowała zbiórki żywności i środków higienicznych.
– Gdy Rosjanie zbombardowali tamę w Nowej Kachowce zdecydowaliśmy się jako samorząd, aby przekazać na Ukrainę autokar. W naszej gminie przez wiele lat woził dzieci do gimnazjów. To autokar w dobrym stanie technicznym. Myślę, że posłuży jeszcze długie lata. My być może nie jesteśmy aż tak bogatą gminą, ale trzeba się dzielić i pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują – przyznał Robert Jaworski.
Od samego początku wojny Ukrainę wspiera także miasto i gmina Morawica. Mieszkańcy tej gminy pod swój dach przyjmowali uchodźców, samorząd zorganizował dwa obozy dla dzieci, które przyjechały do Morawicy, a także pomoc rzeczową i finansową – przypomina Marian Buras, burmistrz Morawicy.
– Teraz nasi strażacy z ochotniczych straży pożarnych z Brudzowa, Lisowa i Morawicy przekazali dwie pompy oraz węże strażackie – wymienia Marian Buras.
W pomoc Ukraińcom włączyła się także m.in. Kazimierza Wielka, Działoszyce, Połaniec, Zagnańsk, Bodzentyn, Ożarów i Chmielnik.