– Wielkie święto muzyki i sztuki ludowej, Tokarnia stała się sercem polskiej kultury – tak zorganizowany przez Polskie Radio Kielce i Muzeum Wsi Kieleckiej II Ogólnopolski Festiwal Kultury Ludowej „Jawor – u źródeł kultury” oceniła Anna Krupka, wiceminister sportu i turystyki.
Jak zaznaczyła – „Jawor” ma ogromne znaczenie dla kultywowania tradycji narodowej. Wiceminister przypomniała, że jego twórcą był redaktor Leszek Ślusarski, dziennikarz Radia Kielce, a od dwóch lat festiwal ma rangę ogólnopolską. Anna Krupka podziękowała za inicjatywę prezesowi Radia Kielce, Januszowi Knapowi.
– Pokazujemy wszystko, co piękne, co polskie w naszych tradycjach ludowych, w kulturze. W niedzielę Tokarnia była wypełniona ludźmi z całej Polski. Cieszę się, że to właśnie w województwie świętokrzyskim wracamy do podstaw, do źródeł naszej kultury. Tu, w naszym regionie te tradycje są bardzo bogate, a kultura ludowa jest wizytówką Świętokrzyskiego – powiedziała.
Wiceminister podkreśliła, że promowanie kultury ludowej jest ważne, po to, by przekazywać ją kolejnym pokoleniom.
– Jako inicjatorka utworzenia Ogólnopolskiego Związku Kół Gospodyń Wiejskich obserwuję, że również w kołach pojawiają się młode osoby, czasami są to wnuczki ich członkiń. Wszyscy, którzy zajmują się kulturą ludową przekazują z pokolenia na pokolenie to piękne dziedzictwo – dodała.
Anna Krupka oceniła również występ drużyny Barlinka Industrii Kielce w finale Ligi Mistrzów. Jak podkreśliła – tytuł drugiej drużyny świata jest bez wątpienia sukcesem.
– Oczywiście było bardzo blisko zwycięstwa. Marzymy o tym, żeby ponownie wygrać Ligę Mistrzów tak, jak to było w 2016 roku, ale może będzie tak, że „do trzech razy sztuka”. Wielki sukces. Barlinek Industria Kielce jest topową drużyną, jedną z najpotężniejszych, najlepszych na świecie. To wspaniała promocja nie tylko Kielc, regionu, ale też całej Polski. Dziękuję zawodnikom, trenerom i zarządowi klubu za ten sukces. Dziękuję też kibicom za piękny doping. Atmosfera w strefie kibica na kieleckim Rynku była niesamowita. Wielkie sportowe emocje. Jestem pod wrażeniem – powiedziała.
Wiceminister odniosła się także do zapowiadanego przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości referendum w sprawie relokacji migrantów. Jak podkreśliła, jest ono potrzebne.
– Nie godzimy się na przymusową relokację migrantów, nie godzimy się także na płacenie kar finansowych za ich nieprzyjęcie. Nie ma na to zgody. W tej sprawie powinien wypowiedzieć się w referendum suweren, a więc naród polski. Widzę ogromny opór i niezgodę polskiego społeczeństwa na to, że próbuje się nam narzucić przyjmowanie migrantów z Afryki Południowej, z Bliskiego Wschodu, pomimo, że przecież tylko w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy przyjęliśmy około dwóch milionów Ukraińców, uchodźców wojennych. Chcę podziękować wszystkim Polakom, którzy otworzyli swoje domy i serca, pomogli uchodźcom zaaklimatyzować się w naszym kraju – powiedziała.
Zdaniem Anny Krupki – wniosek o referendum w sprawie relokacji migrantów może trafić do sejmu na kolejnym posiedzeniu izby. Jednak – jak zaznaczyła wiceminister – przeprowadzenie plebiscytu podczas wyborów parlamentarnych będzie trudną operacją logistyczną, miałoby natomiast ogromne znaczenie chociażby ze względów oszczędnościowych.
– Uważam, że wybory parlamentarne zdecydują o tym, czy chcemy poddawać się dyktatowi Unii Europejskiej i jej decyzjom nie wynikającym z żadnych traktatów, czy chcemy, by Unia przenosiła na nas odpowiedzialność za błędne decyzje Niemiec i byłej kanclerz Angeli Merkel, która szeroko otworzyła granice dla migrantów. Dziś Niemcy nie mogą sobie poradzić z problemem ich nadmiernego napływu – stwierdziła.
Wiceminister podkreśliła, że Polska ma jednoznaczną politykę migracyjną. Przyjmuje uchodźców z terenów objętych konfliktem zbrojnym, wojną, wzmacnia granice Unii Europejskiej poprzez budowę zapory na granicy polsko-białoruskiej, gdzie planowana była i miała miejsce wojna hybrydowa.
Anna Krupka stwierdziła również, że bardzo ważne jest powołanie komisji do spraw badania rosyjskich wpływów w Polsce.
– Jest to szczególnie istotne dla naszego bezpieczeństwa. Przyjęliśmy nowelizację przygotowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę. W komisji będą zasiadali eksperci. Mam nadzieję, że zostanie ona powołana jak najszybciej, abyśmy mogli śledzić jej pracę i analizy, które są ważne dla funkcjonowania państwa – powiedziała wiceminister.