Naukowcy nie mają wątpliwości – susze będą nawiedzać nas coraz częściej; na Ziemi ubywa i będzie ubywać wody, także pitnej. Tylko od nas zależy, jak i czy w ogóle poradzimy sobie z tym problemem – czytamy „Polsce – Metropolii Warszawskiej” w piątek.
Gazeta zwraca również uwagę na wpływ rosnących temperatur na gospodarkę – jak czytamy, wedle raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych” w maju b.r. warzywa zdrożały średnio o 39,9 proc. rok do roku; jest to, jak czytamy związane ze zmniejszającą się produkcją. „Spowodowane to było suszami i niekorzystną sytuacją hydrologiczną, która wciąż zresztą się trzymuje. Obecnie te warunki w Polsce dalej się pogarszają” – cytuje eksperta od handlu detalicznego „Polska – Metropolia Warszawska”.
„Wysuszona gleba nie jest w stanie przyjmować i magazynować nagłych i intensywnych opadów deszczu – bo te zdarzają się dzisiaj częściej – zabetonowanie miast tez nie pomaga. Podczas letnich ulew woda częściej gwałtownie wzbiera, bo po prostu nie wchłania się w mniej chłonna powierzchnię ziemi. (…) Pogarsza się więc tak zwana retencja wody, a więc zdolność powierzchni ziemi do okresowego jej zatrzymywania. Źródła rządowe podają, że średni poziom retencji w zbiornikach retencyjnych w Europie to 20 proc. W Polsce zatrzymywanych jest jedyni 6,5 proc. wód, reszta spływa do Bałtyku” – czytamy.
Gazeta zwraca też uwagę na kwestię odzyskiwania wody. „Odzysk wody w obecnej sytuacji hydrologicznej jest kluczowy. wodociągi w Polsce muszą mieć zabezpieczone różne źródła dostępności wody, ponieważ jest ona podstawą funkcjonowania infrastruktury krytycznej, a o jej znaczeniu chyba już nikogo nie trzeba dziś przekonywać” – cytuje Pawła Sikorskiego, prezesa Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie”.
W tekście wskazano na różne przykłady rozwiązań możliwych do zastosowania przez samorządu w celu odzyskiwania wody – to m.in. „miasta gąbki” wyposażone w infrastrukturę do przechwytywania wody deszczowej i magazynującą ją do użycia we właściwym czasie. Wskazano też na potrzebę obsadzania np. rynków miast roślinnością, która zatrzymuje wilgoć, a także do niemarnowania wody – np. poprzez mechanizmy pozwalające wykorzystać tzw. „szarą wodę” do spłukiwania toalety.