XVII-wieczna korona królewska została zdjęta w czwartek z wieży bazyliki Mariackiej w Krakowie i trafiła do pracowni konserwatorskiej. Na swoje miejsce powinna wrócić we wrześniu.
„Jeżeli nie będzie konserwatorskich niespodzianek, to we wrześniu korona wróci na swoje miejsce” – powiedziała PAP konserwator zbiorów artystycznych bazyliki Mariackiej Katarzyna Pakuła-Major.
Proboszcz bazyliki mariackiej ksiądz infułat Dariusz Raś przypomniał, że ostatnią renowację korona przeszłą 25 lat temu. „Teraz jest dobry czas na tego typu działanie, ponieważ w tym roku obchodzimy 45. rocznicę wpisania historycznego centrum Krakowa na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO” – dodał.
Wartość konserwacji korony to ok. 600 tys. zł, większość środków pochodzi z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, 18 proc. funduszy to wkład własny parafii mariackiej. Renowacja odbędzie się w ramach projektu „Dziedzictwo bazyliki Mariackiej. Konserwacja elewacji wież kościoła i hełmu wieży wyższej wraz z koroną królewską” obejmującego lata 2023-25.
„Poprzez cały projekt chcemy podkreślić udział bazyliki Mariackiej w obchodach 45. rocznicy wpisania historycznego centrum Krakowa na listę UNESCO” – powiedział ks. Raś.
Koronę królewską zamontowano na iglicy hełmu w 1628 r. Jej powstanie związane jest z objawieniami włoskiego jezuity ojca Gulio Mancinellego, w których Maryja poleca nazywać się Królową Polski. Korona pierwotnie wykonana została z drewna w pracowni stolarza Endrissa, obita blachą i pomalowana złotą farbą. Następną, zachowaną do dziś koronę wykonano w roku 1666, a więc w 10. rocznicę lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza (1656) i oficjalnego już ogłoszenia Maryi patronką i królową Polski. Miedziana korona z 1666 r. jest najprawdopodobniej kopią korony z 1628 roku.