Koło Gospodyń Wiejskich z Gadawy w gminie Busko-Zdrój zostało zwycięzcą powiatowych, buskich eliminacji „Bitwy Regionów”, które odbyły się w Wiślicy. Panie podbiły podniebienia jury gołąbkami z karpiem.
Należąca do koła Barbara Topór bardzo się cieszy, że panie trafiły w gust komisji konkursowej.
– Cieszymy się, że ktoś docenił nasze starania, że to co robimy ma sens. Podtrzymujemy tradycję i staramy się przedłużyć żywotność tych starych, dawnych przepisów – mówiła.
Dodaje, że przepis jest bardzo prosty. Musimy mieć świeżą kapustę i dobrej jakości karpia. Do tego sos grzybowy. Jeśli chodzi o przyprawy – dodajemy tylko pieprz i sól.
Mariusz Bezak, ekspert kulinarny, przewodniczący komisji konkursowej powiedział, że karp jest mocno związany z województwem świętokrzyskim.
– Mamy kilka karpi wpisanych na listę produktów tradycyjnych. Karp mocno obecny jest też na Ponidziu. Króluje w Nidzie i stawach hodowlanych. Komisję konkursową urzekł sposób podania, bardzo urokliwy, ale i dość nietypowy – dodał.
Do rywalizacji stanęło 10 kół z powiatu buskiego. Ich zadaniem było przygotowanie regionalnej potrawy.
– „Bitwa Regionów” to wspaniała promocja Kół Gospodyń Wiejskich, które są solą Ziemi Świętokrzyskiej – mówiła wiceminister sportu i turystki Anna Krupka, inicjatorka Polskiego Związku Kół Gospodyń Wiejskich.
– Bardzo dziękuję paniom, kobietom gospodarnym i wyjątkowym za to, że promują nasz region poprzez przygotowywanie pysznych, zdrowych i ekologicznych potraw i produktów. To tego rodzaju żywność jest najlepszą wizytówką naszego regionu – mówiła.
Poseł Marek Kwitek dodał, że „Bitwa Regionów” cieszy się coraz większym uznaniem.
– Jest coraz więcej kół zainteresowanych tym wydarzeniem. Są nagrody, ale i zdrowa rywalizacja. Panie potrafią pięknie eksperymentować. Różnorodność tej kuchni staropolskiej z różnych części województwa świadczy o bogactwie ale i dziedzictwie naszych przodków – mówił.
Zdaniem posła Michała Cieślaka, „Bitwa Regionów” to przede wszystkim świetna okazja, aby uczestniczyć w pikniku i odetchnąć od codziennych trosk i zmartwień. Do tego wspaniała muzyka, przyśpiewki i świetna, polska, tradycyjna żywność przygotowana przez Koła Gospodyń Wiejskich.
– Wspaniałe przysmaki. Bardzo często są to potrawy, które możemy znaleźć w przepisach naszych babć. To również kultywowanie naszego dziedzictwa kulinarnego, które tutaj, w naszym regionie jest bardzo obfite i warto do niego sięgać – mówił poseł.
Do Wiślicy przyjechał też Tomasz Jamka, członek zarządu województwa. Był pod wrażeniem potraw przygotowanych przez panie z KGW. Podkreślał, że, nie zazdrościł jury, które musiało wybrać najlepsze danie. Jego zdaniem wszystkie były rewelacyjne.
Koło Gospodyń Wiejskich w Gadawie zdobyło nagrodę pieniężną w wysokości 2 tys. zł. Laureaci szczebla powiatowego będą rywalizować w etapie wojewódzkim.
Na drugim miejscu uplasowało się KGW Nasze Kobylanki. Miejsce trzecie zajęło KGW w Wierzbicy.