Ponad 83 tys. przejazdów zarejestrowały w czerwcu czujniki zliczające ruch rowerowy w Kielcach. To efekt także coraz bardziej popularnego Kieleckiego Roweru Miejskiego.
W Kielcach jest sześć urządzeń zliczających ruch rowerowy. Czujniki mają formę pętli indukcyjnej zatopionej w nawierzchni. Tylko w czerwcu zarejestrowały one 83 tys. przejazdów – informuje Marcin Januchta, rzecznik prezydenta miasta.
– Liczniki zlokalizowane są na al. Górników Staszicowskich, al. Solidarności, ul. Grunwaldzkiej, Krakowskiej, Wiśniowej i Warszawskiej. Przy czym na ul. Warszawskiej prowadzone są prace serwisowe i wkrótce czujnik zostanie ponownie aktywowany. Największy ruch w czerwcu odnotowano na ul. Grunwaldzkiej (przy łącznicy z Mielczarskiego) i było to 32,5 tys. przejazdów. Następnie 20,5 tys. przejazdów ul. Wiśniowa, 14 tys. ul. Krakowska (przy Kadzielni), blisko 10 tys. al. Solidarności i 7,5 tys. al. Górników Staszicowskich – tłumaczy rzecznik.
Niewątpliwie wpływ na wzmożony ruch rowerowy ma powstanie Kieleckiego Roweru Miejskiego. Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przekazuje, że statystyki wypożyczeń w czerwcu oscylują na poziomie 25 tys.
– Użytkownicy pokonali ponad 81 tys. km., czyli są widoczni w mieście. Kielczanie bardzo polubili ten środek transportu, a Kielecki Rower Miejski jest elementem większej części składowej. Miasto wprowadza tzw. system zrównoważonego transportu, zachęcając do korzystania także z miejskiej komunikacji. Cieszą mnie te dane z czujników, bo to pokazuje, że dwa kółka są istotnym elementem komunikacji w mieście – dodaje dyrektor.
Od kwietnia do czerwca mieszkańcy skorzystali z Kieleckiego Roweru Miejskiego 61 tys. razy, pokonując 206 km.