Dwa razy w ciągu trzech tygodni policjanci zatrzymali 29-latkę, która po pijanemu przewoziła samochodem swoje dzieci.
Kobiecie udaremniła dalszą jazdę osoba, która zauważyła, że kierująca citroënem ma problem z prowadzeniem auta – poinformowała miejscowa policja.
Mieszkanka pow. węgrowskiego jechała samochodem wraz z trojgiem dzieci w wieku 2, 6 i 9 lat. Według świadka zdarzenia jej zachowanie mogło wskazywać na to, że jest pod wpływem alkoholu.
– Kobieta miała problemy z ruszeniem pojazdem z miejsca i włączeniem się do ruchu. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zatrzymała samochód – zrelacjonował policjant. Osoba obserwująca kobietę zabrała jej wówczas kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę.
Kobieta wraz z dziećmi opuściła samochód i się oddaliła. Następnie próbowała schować się w jednym z salonów usługowych na zapleczu, gdzie została zatrzymana przez policjantów.
– Badania alkomatem wykazało, że 29-letnia kierująca citroënem miała ponad 3 prom. alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu policyjnych bazach uprawnień okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdem – powiedział rzecznik.
Rzecznik podkreślił, że był to kolejny taki incydent na koncie 29-latki. Trzy tygodnie temu również przewoziła dzieci samochodem, będąc w stanie nietrzeźwości. Kobieta usłyszała zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto odpowie za kierowanie bez uprawnień. Za popełnione przestępstwa grozi jej do 5 lat pozbawienia więzienia.