Rozbiórka biurowca przy ulicy Śniadeckich w Kielcach miała być wykonywana bez użycia ciężkiego sprzętu – takie zalecenie wydał wykonawcy nadzór budowlany. Firma nie zastosowała się do wytycznych, a podczas wyburzania kamienicy zginął 69-letni operator koparki.
„We wtorek (18 lipca) zakazano firmie prowadzenia prac rozbiórkowych przy użyciu ciężkiego sprzętu budowlanego” – potwierdził we wtorek powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla Kielc Robert Wojnowski. „W środę, czyli dzień przed katastrofą, byłem na miejscu budowy i ciężki sprzęt faktycznie nie był wykorzystywany. Obie koparki zjechały z terenu budowy. Niestety kolejnego dnia wykonawca prac zignorował nasze zalecenia i doszło do tego tragicznego wypadku” – powiedział inspektor.
W trakcie akcji ratunkowej z sąsiedniej kamienicy prewencyjnie ewakuowano mieszkańców. Inspektor zaznaczył, że na miejscu wykonano oględziny. Wykluczono, aby prace rozbiórkowe wpłynęły na bezpieczeństwo konstrukcji budynku.
Okoliczności wypadku wyjaśnia prokuratura. „W sprawie kompletowany jest materiał dowodowy, badamy kwestie realizacji robót budowlanych” – przekazał Daniel Prokopowicz, rzecznik prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Postępowanie toczy się w sprawie, nikomu nie zostały przedstawione zarzuty.