Weronika Janczarek została nową zawodniczką Suzuki Korony Handball. 19-letnia rozgrywająca dotychczas występowała w AZS UMCS Lublin. W ubiegłym sezonie w 20 meczach zdobyła 30 bramek.
– Nowe wyzwania i możliwości, dobra organizacja klubu, fajny sztab szkoleniowy i młody, ambitny zespół to okoliczności i argumenty, które przekonały mnie do zmiany Lublina na Kielce. Bardzo lubię asysty. W większości spotkań mam więcej asyst niż goli. Podobno bardzo dużo widzę, tak ludzie mówią. Przez całe życie najlepiej czułam się na środku rozegrania – przyznaje Weronika Janczarek, której idolką jest znakomita norweska rozgrywająca Stine Oftedal.
Członek zarządu kieleckiego klubu Krzysztof Demko podkreśla, że Weronika będzie wzmocnieniem.
– Była u nas na testach pod koniec ubiegłego sezonu i pokazała się z niezłej strony. Jest dobrze wyszkolona technicznie i świetnie operuje piłką. Trenerki z Lublina – Monika Marzec i Sabina Włodek wypowiadają się o niej w samych superlatywach. Opinie tych pań są dla mnie bardzo znaczące. Pamiętam też Weronikę z meczów przeciwko nam. Nie jest obdarzona znakomitymi warunkami fizycznymi, ale na środku rozegrania naprawdę daje radę – przyznaje Krzysztof Demko.
Oprócz Weroniki Janczarek na rozegraniu w Suzuki Koronie Handball zagra również jej klubowa koleżanka Gabriela Tomczyk i doświadczona Marta Rosińska, która wraca po rocznej przerwie do ligowego grania.