Coś drgnęło, ale oczekiwania są o wiele większe. Liczba kandydatów na rodziców zastępczych w Opolu nie pokrywa zapotrzebowania Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
– W przypadku zawodowej rodziny zastępczej, czyli takiej, która sprawuje opiekę nad co najmniej 3 dzieci trzeba mieć, powiem najkrócej, pozytywną opinię naszego ośrodka, co się przekłada na to, że jest się przyzwoitym człowiekiem, nie było się karanym. Nie trzeba być małżeństwem, nie trzeba mieć też specjalnego wykształcenia. Trzeba mieć po prostu umiejętności opiekuńczo-wychowawcze.
Przypomnijmy, że w lutym MOPR poszukiwał ukraińskiej rodziny zastępczej. Jak przekazała Małgorzata Kozak, udało się ją znaleźć. To ona we wrześniu zamieszka w przygotowanym mieszkaniu chronionym. Pod jej opiekę ma trafić trójka dzieci.