W strugach ulewnego deszczu, uczestnicy Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej triumfalnie dotarli do Jędrzejowa. Uroczysty apel z tej okazji odbył się na Rynku, przed gmachem Muzeum im. Przypkowskich. To już czwarty dzień ich wędrówki, piechurzy mają za sobą 80 kilometrów trasy.
Dionizy Krawczyński, komendant marszu, podkreśla wagę Jędrzejowa na szlaku kompanii kadrowej. W roku 1914 miasto pełniło rolę pierwszej bazy dla oddziałów legionowych, a rezydencja Przypkowskich stała się kwaterą główną Marszałka Józefa Piłsudskiego i jego sztabu.
– Od momentu reaktywacji Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej w 1981 roku, mieszkańcy Jędrzejowa zawsze ciepło i entuzjastycznie witają marsz oraz uczestników. To stanowczo odmienna postawa od podejścia władz komunistycznych, które kiedyś próbowały zahamować to przedsięwzięcie. W dzisiejszej Polsce współpraca miasta z marszem przebiega w pełnej harmonii – wyjaśnia.
Andrzej Fiszer, zastępca komendanta marszu, który uczestniczy w tym wydarzeniu po raz 39., podkreśla, że największe represje ze strony władz komunistycznych dotknęły Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej w 1984 roku, kiedy to uczestnicy zostali aresztowani przez milicję.
– W 1984 roku, gdy liczba uczestników przekroczyła sto, doszło do frontalnego ataku ze strony władz. W miejscowości Łączyn, przed Jędrzejowem, kadrówkowicze zostali aresztowani i przewiezieni na posterunek. Wiele osób spędziło 24 godziny w areszcie, a pozostałych ukarano wysokimi grzywnami, które wówczas wynosiły tysiąc złotych. Wiele osób, które wzięły udział w kadrówce, odczuło również reperkusje w postaci utraty pracy – opisuje.
W Jędrzejowie uczestników marszu, mimo niesprzyjającej pogody, serdecznie przywitali mieszkańcy oraz przedstawiciele władz regionu i miasta. Wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, Marek Bogusławski podkreśla, że pamięć o bohaterach I Kompanii Kadrowej jest istotnym elementem kształtowania narodowej tożsamości.
– Musimy pielęgnować to historyczne wydarzenie, które otworzyło drogę do wolnej i suwerennej Rzeczypospolitej. Po 123 latach niewoli, Polska odzyskała swoją niepodległość. Dzięki działaniom legionistów pierwszej kadrówki pod przywództwem Józefa Piłsudskiego, możemy cieszyć się wolnością – stwierdził.
Paweł Faryna, starosta jędrzejowski podkreśla, że pamięć o osiągnięciach legionistów Piłsudskiego stanowi istotną lekcję historii, szczególnie dla młodego pokolenia.
– Tegoroczna, 58. edycja kadrówki oraz 43. po II wojnie światowej dowodzi, że kolejne pokolenia Polaków są związane z podtrzymywaniem pamięci bohaterów – dodaje.
Burmistrz Jędrzejowa, Marcin Piszczek ocenia, że obecność kadrówki w mieście to powód do dumy.
– Każdego roku to wydarzenie przypomina jędrzejowianom o tych, którzy umożliwili nam życie w wolnej Polsce. Dodatkowo, dzięki kadrówce, Jędrzejów powrócił na kartę ogólnopolskiej historii, ponieważ marsz stanowi hołd i ucieleśnienie ostatniego etapu walki o niepodległość Ojczyzny – podkreśla.
W czwartek piechurzy przejdą w kierunku miejscowości Chojny nad Nidą. Uczestnicy marszu wyruszyli z krakowskich Oleandrów w niedzielę, aby dotrzeć do Kielc w sobotę, 12 sierpnia. Tygodniowa wędrówka upamiętnia legionistów Józefa Piłsudskiego, którzy na początku sierpnia 1914 roku rozpoczęli swój „Marsz ku Wolności”.
W tegorocznej edycji Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej uczestniczy 350 osób.