Potomkowie koneckich Żydów przyjechali z Izraela, Stanów Zjednoczonych, Anglii i Kanady do Koneckiej Biblioteki Publicznej. Przekazali książki, a także wymienili się informacjami o swoich przodkach.
Osiemnastu reprezentantów społeczności żydowskiej uczestniczyło w zwiedzaniu ulic Strażackiej, Pocztowej oraz rynku – miejsc związanych z życiem przedwojennych Żydów.
Yaron Avidan, którego dziadek był konecczaninem, opowiadał o nierozerwalnych powiązaniach mieszkańców Izraela z historią Końskich. Jego dziadkowie wzięli ślub rok przed wybuchem wojny. Konflikt spowodował, że musieli opuścić rodzinne strony. Najpierw udali się do Łodzi, a potem do Białegostoku. Następnie, za sprawą decyzji Rosjan, zostali skazani na zesłanie na Sybir, co w paradoksalny sposób okazało się ostatecznie ratunkiem dla ich życia.
– Choć przeżyli, stracili dwóch. W 1944 dotarli do Kazachstanu, po latach życia wśród różnych kultur, wędrówek na wielbłądach, odnaleźli ostatecznie spokojne miejsce, gdzie przyszła na świat moja mama, Rachel- wspomina.
Jak dodał, po wojnie jego dziadkowie wrócili do Końskich i ze smutkiem odkryli, że nikt z ich rodziny i przyjaciół nie przeżył.
– Interesującym faktem jest to, że w Izraelu powstało miasteczko o nazwie Końskie, założone przez Żydów, którzy przetrwali wojnę i pochodzili z tego miasta. Przez lata, Końskie w Izraelu pielęgnowało pamięć o swej polskiej przeszłości, o latach dzieciństwa spędzonych w Polsce, zbieraniu jagód i grzybów – dodał.
W trakcie spotkania gospodarze zapewnili prezentację historyczną, opracowaną przez Magdalenę Weber z Centrum Informacji Turystycznej, pt. „Społeczność żydowska w Końskich”. Zaprezentowano również platformę biszk.pl, na której pracownicy biblioteki udostępniają biogramy wybitnych Konecczan. Magdalena Weber, zachęcała potomków koneckich Żydów do dzielenia się historiami dawnych lekarzy, fabrykantów i intelektualistów.
Jak podkreśliła Magdalena Weber, ilość wyznawców judaizmu w Końskich systematycznie rosła od XVII wieku. W roku 1938 stanowili połowę populacji miasta. Byli aktywni w handlu oraz prowadzili liczne przedsiębiorstwa. Posiadali odlewnie żeliwa, produkowali lemiesze, olej i mydło. W latach 20. XX wieku aż 26 spośród 34 zakładów w mieście należało do żydowskich przedsiębiorców.
Podczas prezentacji, Magdalena Weber pokazała nieistniejące już budowle, takie jak synagoga czy annotarg. Opowiadała o tragicznej masakrze, która dotknęła Żydów 12 września 1939 roku, a także o powstaniu getta w mieście i jego likwidacji. Wszystkie opowieści były tłumaczone przez Annę Kanię, również pracującą w Centrum Informacji Turystycznej.
Wiceburmistrz Krzysztof Jasiński oraz dyrektor biblioteki Dariusz Kowalczyk byli gospodarzami tego wydarzenia.