W meczu 2. kolejki piłkarskiej III ligi KSZO 1924 Ostrowiec przegrał na własnym stadionie z Avią Świdnik 1:2 remisując do przerwy 1:1. Pierwszego gola dla gości zdobył w 28 minucie Szymon Rak. Wyrównał w 38 Jarosław Lis. Drugiego gola, który okazał się na wagę trzech punktów strzelił w 48 minucie Bartłomiej Kafel.
– Uważam, że zwłaszcza w drugiej połowie zespół pokazał się przyzwoicie na tle jednego z kandydatów do awansu. Mankamentów zwłaszcza w pierwszej połowie było sporo, dlatego musimy nad nimi mocno popracować. Szkoda bramki na 1:2, bo strzelona zaraz po przerwie zmusiła nas do zmiany taktyki. Musieliśmy zaryzykować, ale niestety się nie udało – powiedział trener KSZO Rafał Wójcik.
– Zawsze w Ostrowcu ciężko się gra i tak było i tym razem, ale jestem zadowolony z postawy moich podopiecznych, bo w stu procentach zrealizowali przedmeczowe założenia. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia, to skuteczność. Mieliśmy mnóstwo sytuacji i ich nie wykorzystaliśmy, a w innych pojedynkach każda z takich akcji może być na wagę trzech punktów – stwierdził szkoleniowiec Avii Łukasz Mierzejewski.
O kolejne ligowe punkty KSZO zagra w piątek (18 sierpnia) na wyjeździe z KS Wiązownica.