W 1. kolejce nowego sezonu Orlen Superligi piłkarze ręczni KS Kielce pewnie pokonali w Hali Legionów KGHM Chrobrego Głogów 44:24 (19:14) i zostali liderem tabeli.
Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobyli: Igor Karacic – 6 oraz Arciom Karaliok, Alex Dujszebajew i Benoit Kounkoud po 5. W zespole z Dolnego Śląska najskuteczniejszy był autor pięciu goli Jędrzej Zieniewicz.
Kielczanie od początku objęli wysokie prowadzenie. Było 8:1, 11:4 i 13:5. Goście mieli zryw w pierwszej połowie, zdołali odrobić kilka bramek i zrobiło się 14:10, a kilka chwili później 16:13 dla podopiecznych Talanta Dujszebajewa. Jednak to było wszystko, na co było w środę stać zespół Chrobrego.
W drugiej połowie przewaga mistrzów Polski cały czas się powiększała, a wszystko zakończyło się różnicą 20 bramek. To było najwyższe zwycięstwo w 1. kolejce, dlatego też kielczanie zostali liderem tabeli. Gospodarze, mimo że zagrali bez narzekających na urazy Andreasa Wolffa i Szymona Sićki oraz Tomasza Gębali, niepodzielnie panowali na parkiecie. Niemieckiego bramkarza udanie zastąpił Miłosz Wałach, który zanotował wiele udanych interwencji.
– Serce rosło, jak chłopcy grali w obronie. Miłosz lepiej bronił w drugiej połowie, bo i nasza defensywa wtedy lepiej funkcjonowała. Cieszy też fakt, że do gry wrócił Elliot Stenmalm, który występował zarówno w obronie jak i w ataku. Młodzi lewoskrzydłowi, Czarek Surgiel i Szymek Wiaderny, też zasługują na pochwałę. Dobrze też funkcjonowała współpraca z obrotowym, dlatego to zwycięstwo było tak okazał – podkreślił asystent Tałanta Dujszebajewa, Krzysztof Lijewski.
– Jesteśmy zadowoleni, bo chcieliśmy zacząć ten sezon od mocnego uderzenia. Największym pozytywem tego meczu była nasza gra w defensywie i współpraca obrony z bramkarzem. Dlatego mieliśmy wiele okazji do skutecznych kontrataków – podsumował kapitan KS Kielce Alex Dujszebajew.
W odmiennym nastroju po meczu byli goście, ale trener Witalij Nat z tej porażki nie robił tragedii.
– Kolejny raz kielecki zespół pokazał nam, jak trzeba grać w piłkę ręczną. Ale nie oszukujmy się, gospodarze i my to dwie różne klasy. Zmierzyliśmy się dzisiaj z jednym z najlepszych zespołów w Europie i to było widać na parkiecie. Dla moich zawodników to była doskonała lekcja, która mam nadzieję, zaprocentuje w przyszłości – powiedział szkoleniowiec Chrobrego.
W 2. kolejce Orlen Superligi w niedzielę (3 września) kielczanie zagrają na wyjeździe z Energą Wybrzeżem Gdańsk.
KS Kielce – KGHM Chrobry Głogów 44:24 (19:14)
Kielce: Wałach, Błażejewski – Wiaderny 3, Surgiel 3, Nahi 3, Stenmallm 1, D. Dujszebajew 4, Karacić 6, Olejniczak 3, A. Dujszebajew 5, Moryto 4, Kounkoud 5, Karaliok 5, Tournat 3.