Radni Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego chcą odwołania przewodniczącego sejmiku, Arkadiusza Bąka. Wniosek w tej sprawie uzasadniają tym, że nie mogą pozostać bierni na działania opozycji, które miały miejsce podczas ostatniej sesji. Radnym Polskiego Stronnictwa Ludowego i ich sojusznikom nie udało się wówczas odwołać marszałka.
Radni zarzucają przewodniczącemu, że chciał schować urnę za kotarę i zamknąć ją na kłódkę. Marek Bogusławski, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego zaznaczył, że radni sejmiku powinni działać ponad podziałami politycznymi dla dobra mieszkańców województwa świętokrzyskiego, a ostatnia sesja dowiodła, że tak nie jest.
– 12 radnych nie chce pomagać pacjentom świętokrzyskich szpitali. Były proponowane zmiany w zakresie ochrony zdrowia budżetu województwa oraz wieloletniej prognozy finansowej. Niektórzy radni pokazali, że działają przeciw pacjentowi województwa świętokrzyskiego, a to się w głowie nie mieści – dodał.
Radny Andrzej Pruś zaznaczył, że zostały podjęte działania, które pozwolą unormować sytuację, tak aby sejmik mógł realizować działania dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego.
– Rzeczy, które działy się ostatnio, kiedy próbuje się świadomie sprowokować radnych, aby świadomie łamali prawo, aby zachowywali się w sposób nieracjonalny, są niedopuszczalne. Nie możemy pozostać bierni. Główną troską naszego środowiska jest, aby organ jakim jest sejmik województwa mógł funkcjonować w sposób racjonalny i wydajny. Nie chcemy doprowadzić do załamania w funkcjonowaniu samorządu – dodał.
Zdaniem radnego Sławomira Gierady, obecny przewodniczący sejmiku powinien sam zrezygnować z funkcji którą pełni.
– To jest skandal, że przewodniczący, wyłącznie swoją decyzją narusza prawo wyborcze i zwykłe podstawy uczciwości – dodał.
Radny Grzegorz Banaś skomentował oskarżenia, które padły w jego kierunku po ostatniej, sesji podkreślając, że źródłem zamieszania była postawa Arkadiusza Bąka. Chodzi o rzekomy atak Grzegorza Banasia na radną PSL.
– Owszem incydent jako taki miał miejsce w tym harmiderze i próbie niedawania głosu radnemu, który chciał się dopytać o procedurę – podkreślił.
Na pytanie kiedy zostanie złożony wniosek o odwołanie przewodniczącego Arkadiusza Bąka, wicemarszałek Marek Bogusławski powiedział tylko, że w stosownym czasie.