Gminy powiatu starachowickiego podziękowały za tegoroczne plony. Dożynki odbyły się w Mircu, były okazją do zaprezentowania folkloru i lokalnych kulinariów.
– Powiat starachowicki ma charakter bardziej przemysłowy niż rolniczy, jednak przywiązanie do ziemi oraz tradycja organizowania dożynek cały czas jest żywa – mówił starosta starachowicki Piotr Ambroszczyk.
– Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że dzięki pracy rolników mamy chleb na stole. Ich praca wymaga szacunku i podziękowania. Dziś mamy także okazję do poznania pracy zespołów lokalnych kultywujących rodzimy folklor. Widzimy występy zarówno najmłodszych dzieci, jak i seniorów, to pokazuje, że nasza kultura ludowa wciąż jest przekazywana i będą następne pokolenia, które ją poniosą w kolejne lata – mówił.
Wójt Mirca Mirosław Seweryn zaznaczył, że coraz częściej w gminie podejmują działalność młodzi rolnicy, którzy mają wyspecjalizowane plany na prowadzenie gospodarstwa.
– Zauważam, że poszukują ziemi na dzierżawę, prowadzą gospodarstwa w nowoczesny, wyraźnie ukierunkowany sposób. To cieszy, tym bardziej, że nasza gmina jest dobrym miejscem do osiedlania się dla młodych rodzin. Widać to po liczbie budowanych domów i liczbie dzieci, które u nas uczęszczają do szkół i przedszkoli – dodał.
Starości tegorocznych dożynek Marzena Gralec i Rafał Zacharski podkreślali, że funkcja, którą pełnią, jest dla nich powodem do dumy.
– Prowadzimy z żoną gospodarstwo, w którym najważniejsze są pszczoły. Pasieka wymaga jednak zapewnienia jej pożytku, więc uprawiamy także grykę i zboża – mówił Rafał Zacharski.
Podczas dożynek powiatowo-gminnych w Mircu można było także spróbować smakołyków przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich, poznać działalność koła łowieckiego i kupić wyroby rękodzielnicze. Dla najmłodszych przygotowano plac zabaw z wesołym miasteczkiem.