Politycy Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiają się polityce migracyjnej Unii Europejskiej. Jednocześnie zachęcają do udziału w referendum wszystkich mieszkańców województwa świętokrzyskiego.
Poseł PiS Krzysztof Lipiec, lider kieleckich struktur ugrupowania twierdzi, że UE wymyśliła najprostszy mechanizm, nazwany „Otwartymi Drzwiami” dla tych wszystkich, którzy w swoich ojczyznach z różnych przyczyn sobie nie radzą.
– Ten mechanizm sprowadza się do tego, że ludzie, którzy nie znajdują miejsca w swoich ojczyznach i są transportowani w sposób nielegalny do Europy, nie potrafią się potem odnaleźć w innych państwach. Nie potrafią się asymilować z narodami europejskimi, czynią wiele zła i UE nie ma na to dobrego pomysłu – podkreśla parlamentarzysta.
– Dochodzi do kuriozalnej sytuacji, w której elity rządzące UE chcą uczyć Polskę i Polaków, co oznacza solidarność – dodał senator PiS Krzysztof Słoń.
– Oni chcą nas uczyć tego, co oznacza solidarność, choć doskonale wiedzą, że Polaków tego nie trzeba uczyć. Do tego o solidarności mówią wtedy, kiedy chcą przeprowadzić swój plan relokacji nielegalnych imigrantów, głównie z Afryki Północnej – dodaje.

Parlamentarzyści i samorządowy PiS zachęcają do udziału w referendum które ma odbyć się 15 października.
Padną w nim cztery pytania. Pierwsze z pytań referendalnych brzmi: „Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?”. Drugie: „Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?”. Trzecie: „Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?”. Czwarte: „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?”.