Nieznany mężczyzna, podczas ucieczki z chemikaliami stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do zbiornika wodnego w Rejowie. Do akcji zostały zadysponowane służby ratunkowe, które wydobyły poszkodowanego z samochodu, a także zlikwidowały zagrożenie chemiczne.
Na szczęście to nie rzeczywistość, a tylko jeden z epizodów ćwiczeń wojewódzkich strażaków, które odbywały się w piątek (29 września) w Skarżysku Kamiennej.
W akcji, która rozgrywała się w MESKO oraz w okolicy zakładu, brało udział 120 strażaków. St. bryg. Marcin Machowski, Zastępca Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach informuje, że to działania profilaktyczne.
– To największe ćwiczenia w województwie świętokrzyskim w tym roku. Wybraliśmy Skarżysko i powiat skarżyski, ponieważ to tutaj znajdują się zakłady bardzo ważne z punktu widzenia państwa. Ćwiczymy nasze umiejętności i doskonalimy nasze działania – mówi.
St. kpt. Mariusz Czapelski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich informuje, że scenariusz ćwiczeń zakładał cztery epizody. Pierwszy związany z opanowaniem pożaru suchej roślinności na terenie około 10 ha w Michałowie. W czasie akcji gaśniczej okazuje się, że podpalacz zainicjował także kolejny pożar.
Drugi prowadzony był nad zalewem Bernatka, gdzie dochodzi do awarii mechanizmów odpowiedzialnych za regulację poziomu wody w zbiorniku. Kolejny związany był z wypadkiem drogowym, podczas którego nieznany mężczyzna uciekający z chemikaliami wpada do zbiornika w Rejowie. W ostatnim strażacy przećwiczyli działania w zakładzie MESKO, gdzie zgodnie ze scenariuszem miało dość do detonacji w jednym z magazynów.
Dziś ćwiczyli nie tylko strażacy, ale także inne służby w tym policja. Ponadto, współpracy z ratownikami w praktyce uczyli się także studenci UJK.
Dr Tomasz Chrząstek, z UJK informuje, że studenci pracowali z rzecznikami komend.
– Myślę, że takie zajęcia jak dzisiaj wniosą dużo więcej niż ćwiczenia w sali wykładowej – dodaje.
Rafał Malczewski, student trzeciego roku dziennikarstwa przyznaje, że to bardzo ciekawe doświadczenie.
– Jestem na dziennikarstwie, więc chce jak najwięcej dowiedzieć się na temat pracy w tej branży. Chce sprawdzić jak wygląda cały proces związany ze zbieraniem informacji podczas akcji – mówi.