Do końca 2026 r. w Sochaczewie (Mazowieckie) ma powstać zakład geotermalny – zapowiedział w środę prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) Przemysław Ligenza. Inwestycja, zapewniająca wodę m.in. do celów grzewczych, otrzymała 62 mln zł wsparcia z Funduszu.
– To jest ważny dzień dla Mazowsza dlatego, że do ziemi sochaczewskiej, do Sochaczewa trafia 62 mln zł” – podkreślił na briefingu wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba (Suwerenna Polska). Jak dodał, przekazany w środę symboliczny czek na dofinansowanie budowy zakładu geotermalnego, „to jest symbol dbania o bezpieczeństwo rządu Zjednoczonej Prawicy.
– Tu w Sochaczewie mamy wyraźny przykład, w co inwestuje rząd Zjednoczonej Prawicy. Inwestuje w źródła odnawialne, źródła które dotyczą bezpieczeństwa. My stawiamy na geotermię, my stawiamy na węgiel, my stawiamy na wszystkie możliwe źródła, które dają stabilną możliwość pozyskiwania surowców – wskazał wiceminister.
Ozdoba zwrócił przy tym uwagę, że w przypadku planowanej w Sochaczewie geotermalnej inwestycji „układ geologiczny daje niesamowite możliwości” korzystania z ciepła, które znajduje się pod ziemią.
– Jest to o tyle ważne, że mamy w tej chwili wybór 15 października, czy chcemy Polski, która uzależniała się od rosyjskiego gazu tak, jak to chciała PO, czy stawiamy na rząd Zjednoczonej Prawicy, który stawia na pewne źródła energii, stawia na rozwój geotermii, wykorzystuje możliwości natury – powiedział.
Jednocześnie wiceszef resortu klimatu i środowiska oświadczył, że tylko za rządów Zjednoczonej Prawicy do miast wielkości Sochaczewa trafiają tak duże środki finansowe, jak obecne 62 mln zł z NFOŚiGW na budowę zakładu geotermalnego.
Według MKiŚ, w ramach budowy zakładu geotermalnego w Sochaczewie planowana jest modernizacja systemu dostaw ciepła na terenie miasta. Chodzi o wprowadzenie układu geotermalnego oraz odpowiednie przystosowanie sieci ciepłowniczej.