Do 5 lat więzienia grozi 35-latkowi, który myśląc, że jest pijany nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca został ujęty po pościgu; był trzeźwy, a za popełnione wykroczenia zatrzymano mu prawo jazdy.
Zdarzenie miało miejsce w Sierakowie (pow. międzychodzki, woj. wielkopolskie).
Międzychodzka policja podała w czwartek, że 4 października, około godz. 13.30, na drodze wojewódzkiej nr 182 w Sierakowie funkcjonariusze chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierującego seatem, który w obszarze ograniczenia prędkości do 50 km/h jechał 100 km/h. Mężczyzna zaczął uciekać przed policjantami, kierując się w stronę Międzychodu i popełniając w czasie pościgu szereg wykroczeń.- Kiedy było to możliwe policjanci wyprzedzili pojazd i zajechali drogę, uniemożliwiając dalszą ucieczkę. Gdy kierowca seata zatrzymał swój samochód, okazało się, że to 35-letni mieszkaniec powiatu międzychodzkiego. Mężczyzna tłumaczył się tym, że zdecydował się na ucieczkę, ponieważ wcześniej wypił piwo i obawiał się badania trzeźwości. Policjanci przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – kierowca był trzeźwy – opisano w komunikacie policji.Za popełnione wykroczenia drogowe i zebranie w sumie 41 punktów karnych mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Zgodnie z kodeksem karnym za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi do pięciu lat więzienia, a za jazdę pod wpływem alkoholu do dwóch lat pozbawienia wolności.