KIELCE
Trwają wybory parlamentarne. Polacy wybierają swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu. Region świętokrzyski reprezentować będzie 16 posłów i 3 senatorów. Na terenie Kielc działa w sumie 95 komisji wyborczych, w tym 12 w domach pomocy społecznej, szpitalach i areszcie śledczym.
– Spokojnie i bez żadnych incydentów przebiega głosowanie w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 11 przy ulicy Kaczorowskiego w Kielcach – informuje Anna Boszczyk, przewodnicza komisji.
– Lokal wyborczy otworzyliśmy punktualnie o 7.00 rano. Pierwszy wyborca czekał już przed 7.00 na jego otwarcie. W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 11 uprawnione do głosowania są 1592 osoby, a do 17.00 wydaliśmy 954 kart do głosowania. Frekwencja jest bardzo wysoka. Kilka razy zasiadałam już w komisjach wyborczych, ale takiego zainteresowania wyborami jeszcze nie widziałam – przyznała Anna Boszczyk.
W głosowaniu udział wziął m.in. pan Andrzej. – To mój obowiązek. W wyborach udział biorę od wielu lat, odkąd mogę. Jak widać po moich siwych włosach na głowie, od kilkudziesięciu lat. Mamy wybór, korzystamy z niego – powiedział pan Andrzej.
Lokale wyborcze czynne będą do 21.00. Polacy wybierają dziś 460 posłów i 100 senatorów, w tym w województwie świętokrzyskim 16 reprezentantów izby niższej oraz 3 senatorów.
W województwie świętokrzyskim do godziny 12.00 frekwencja wyniosła 20,85 proc.
23,63 proc. wyborców zagłosowało do tej godziny w Kielcach. W powiecie kieleckim było to 20,41 proc. Przedstawiciele komisji wyborczych zwracają uwagę, że zainteresowanie wyborami jest duże. W Kielcach, w niektórych obwodowych komisjach wyborczych, po południu w kolejkach oczekiwało kilkadziesiąt osób. Kolejki były też w Sandomierzu, głównie w lokalu wyborczym na Starówce, gdzie oprócz mieszkańców głosowały również grupy turystów.
Lokale wyborcze będą czynne do godziny 21.00. Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów.
KOŃSKIE
Głosowanie w gminie Końskie odbywa się bez incydentów, a frekwencja na godzinę 12.00 wynosiła 22,45 proc.
Małgorzata Pilarska, przewodnicząca obwodowej komisji numer 21 (Modliszewice) powiedziała, że rano frekwencja była bardzo duża. Dominowały osoby starsze.
– Frekwencja jest spora. Najwięcej osób przychodzi głosować na swoich kandydatów po mszach. Teraz kolejna fala wyborców będzie pewnie po 13.00. – zapowiada
Na frekwencję nie narzeka również Małgorzata Hajduk, przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej nr 11, która mieści się w bibliotece publicznej w Końskich.
– Najwięcej osób odwiedza punkty wyborcze po mszy, tradycyjnie jak w każdej mniejszej miejscowości. Przychodzą osoby w różnym wieku, są i młodzi, ale jest wiele osób starszych – dodaje.
Wybory w Końskich przebiegają prawidłowo i bez incydentów. Jednak nie każdy mieszkaniec zadbał o zaświadczenie uprawniające do głosowania poza miejscem zameldowania, poinformowała Barbara Gąszcz, przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej nr 4 w Koneckim Centrum Kultury. – Właśnie przed chwilą pojawiła się pani, która chciała zagłosować, jednak nie było jej w spisie mieszkańców, ani w żadnej ewidencji. Nie miała też zaświadczenia, dlatego nie może nigdzie zagłosować – tłumaczy przewodnicząca.
Pracę komisji obserwowali dwaj mężowie zaufania, czyli osoby wyznaczone przez komitety wyborcze. Mogli oni np. zgłaszać przewodniczącemu komisji na bieżąco uwagi i zastrzeżenia w zakresie czynności związanych z wyborami do Sejmu i do Senatu. Nie mieli żadnych uwag. Mężowie zaufania odwiedzili też m.in. obwodowe komisje wyborcze nr 1 i 2.
W gminie Końskie uprawnionych do głosowania jest 27 tys. osób.
W gminie Końskie są trzy nowe obwodowe komisje wyborcze. Jedna z nich powstała w bibliotece publicznej przy ul. Partyzantów w Końskich, gdzie udają się wyborcy, którzy wcześniej głosowali w tzw. „Egipcjance”. Jak mówi Małgorzata Hajduk, przewodnicząca tej komisji, wyborcy nie mają problemu ze znalezieniem punktu. – Jest oznaczony z każdej strony, są strzałki i jak widzę frekwencję, to ludzie nie mają problemu z dotarciem na głosowanie – mówi.
Mieszkańcy Końskich podkreślają, że udział w wyborach to ich obywatelski obowiązek. – To jest akt demokracji, zarówno wybory, jak i referendum. Obywatele kraju mogą decydować przy urnie, a później w naszym imieniu będą decydować wybrani przez nas parlamentarzyści – zaznacza pan Andrzej.
– To jest nasz obowiązek. Ten, kto nie bierze udziału w głosowaniu, nie ma prawa do komentowania tego, co dzieje się w Polsce – dodaje pani Wanda.
Pozostałe dwie nowe obwodowe komisje wyborcze znajdują się w Sokołowie i Baryczy. W gminie Końskie uprawnionych do głosowania jest 27 tysięcy osób.
Frekwencja na godzinę 12.00
Gmina Radoszyce – 21,29 proc.
Gmina Fałków – 24,25 proc.
Gmina Stąporków – 18,71 proc.
Gmina Gowarczów – 20,93 proc.
Gmina Słupia Konecka – 26,5 proc.
Gmina Końskie – 22,45 proc.
Gmina Smyków – 22,58 proc.
Gmina Ruda Maleniecka – 23,15 proc.
Średnio niemal w każdej gminie frekwencja jest o około proc. wyższa, niż przed czterema laty o tej samej godzinie.
O godz. 17.00 frekwencja w gminie Końskie wyniosła 59,14 procent. Głosowanie przebiega bez incydentów.
Jak mówi Magdalena Sadowska, przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej nr 3 w Szkole Podstawowej numer 1 w Końskich – głosowanie odbywa się w spokoju.
– Myślę, że największa frekwencja była rano od 8.00 do 10.00. Ustawiała się długa kolejka wyborców. Później ludzie przychodzili o różnych porach, w większym rozproszeniu. Większość głosujących to emeryci, starsze osoby – dodaje.
Mieszkańcy Końskich podkreślają, że udział w wyborach jest obywatelskich obowiązkiem i demokratycznym prawem.
– Idę głosować, bo zależy mi na tym, by Polska była demokratycznym krajem – mówi jeden z wyborców. – Głosuję, bo chcę, żeby było w Polsce dobrze. Właśnie tak, jak teraz – dodaje inny z głosujących.
Najwyższa frekwencja w powiecie koneckim na godzinę 17.00 była w Rudzie Malenieckiej – 60,99 procent.
Godzina 17:00 – Frekwencja:
Gmina Słupia Konecka – 59,04%
Gmina Fałków – 55,28%
Gmina Stąporków – 53,51%
Gmina Gowarczów – 55,88%
Gmina Smyków – 60,68%
Gmina Ruda Maleniecka – 60,99%
Gmina Końskie – 59,14%
Gmina Radoszyce – 54,62%
SANDOMIERZ
Frekwencja wyborcza w Sandomierzu na godzinę 12.00 wyniosła około 20 proc. W niektórych lokalach wyborczych ustawiają się kolejki do głosowania. Tak jest m.in. w obwodowej komisji wyborczej nr 3 na Starówce oraz w lokalu nr 12, znajdującym się w siedzibie Szkoły Podstawowej nr 4. Jest to jeden z większych obwodów głosowania w Sandomierzu, uprawnionych jest tam 1,8 tys. osób.
Jak powiedział przewodniczący komisji Jerzy Sobieraj, kolejki wyborców zaczęły się około godziny 10.00 i tak jest prawie cały czas.
– Na bark pracy nie narzekamy. Wyborcy pobierają karty do głosowania do Sejmu i Senatu, natomiast w przypadku referendum można powiedzieć, że robi to większość – stwierdził przewodniczący.
Pan Jan i pani Danuta przyszli razem zagłosować, bo od lat to robią razem. Ona po chorobie, a mimo to stwierdziła, że nie wyobraża sobie, aby w takim dniu zostać w domu. Pan Jan w garniturze i pod krawatem powiedział, że dzień wyborów jest dla niego świętem demokracji, dlatego nie mógł przyjść inaczej ubrany, jak tylko elegancko.
– Udział w wyborach to rzecz naturalna. Trzeba zagłosować, aby wybrać odpowiednie władze i w ten sposób zadbać o przyszłość swoją i młodszego pokolenia – podkreśla.
Samo głosowanie przebiega bez incydentów. Do lokali wyborczych cały czas przychodzą ludzie w różnym wieku. Jeden z młodych mężczyzn przyjechał na wybory ze swoimi dziadkami, którzy poprosili, ponieważ mają trudności z poruszaniem się.
Jeden z seniorów powiedział, że jako były nauczyciel nie wyobraża sobie, aby opuścił wybory, bo czuje się patriotą i dlatego to robi. Z kolei para w średnim wieku stwierdziła, że głosują dla siebie i dla Polski. Z ust młodej kobiety padły słowa, że w czasie kampanii wyborczej dużo mówiło się o przyszłości młodych Polaków, tym bardziej więc czuje się w obowiązku, aby opowiedzieć się po stronie, która jej odpowiada.
Jak powiedziała Aneta Przyłucka, pełnomocnik wyborczy, turyści spędzający niedzielę w Sandomierzu mogą głosować w dowolnie wybranym przez siebie lokalu wyborczym, ale najchętniej wybierają ten na Starym Mieście. W związku z tym tworzą się tam dość duże kolejki.
54,56 procent wynosi frekwencja wyborcza w Sandomierzu na godzinę 17. W prawobrzeżnej części miasta, podobnie jak i po drugiej stronie Wisły w lokalach wyborczych ustawiają się kolejki.
Piotr Chojnacki, przewodniczący obwodowej komisji wyborczej nr 1 powiedział, że osoby, które przychodzą dokonują szybkich wyborów, co oznacza, że przychodzą w pełni przygotowani. W tym obwodzie jest prawie 1700 osób uprawnionych do głosowania, ale cały czas pojawiają się również osoby z zaświadczeniami, a więc spoza Sandomierza.
W obwodowej komisji wyborczej nr 2 także ruch jest do tej pory duży, co przekłada się na kolejkę po karty do głosowania i po kartę referendalną. Wyborcy mówili naszej reporterce, że głosują, aby potem nie mieć pretensji do samego siebie, jeśli jakieś rozwiązania wprowadzane w kraju nie będą im się podobać. Poza tym podkreślali, że robią to również dla młodszych pokoleń i że wybory to prawo demokracji.
W Sandomierzu jest ponad 18 tys. osób uprawnionych do głosowania, nie licząc wyborców, którzy dopisywani są do list na podstawie przedstawianych zaświadczeń.
STARACHOWICE
Popołudnie wyborcze w powiecie starachowickim mija bezpiecznie, policja nie odnotowała żadnych incydentów łamania ciszy wyborczej.
Frekwencja na godzinę 12.00 wynosiła niewiele ponad 20 proc. Najchętniej do wyborów szli mieszkańcy miasta, natomiast w gminach frekwencja była już niższa. W gminie Pawłów odnotowano najniższą frekwencję w kraju, bo w południe wyniosła niewiele ponad 12 proc.
W całym powiecie starachowickim uprawnionych do głosowania jest 66 018 mieszkańców. Na godzinę 12.00 wydanych zostało 13 239 kart, co oznacza, że w powiecie starachowickim frekwencja wyniosła 20,05 proc.
Na terenie miasta działają 24 obwodowe komisje wyborcze, w tym dwie zamknięta, jedna w szpitalu i druga w domu pomocy społecznej. Większość z nich jest dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jak mówi przewodnicząca komisji mieszczącej się w Szkole Podstawowej numer 1 przy ulicy 1 Maja Małgorzata Kaczmarska, do tej pory zauważalna jest duża frekwencja.
– Pracujemy od godziny 7, cały czas przychodzą wyborcy, niejednokrotnie muszą nawet stać w kolejce, aby oddać głos. Uprawnionych do głosowania jest u nas ponad 1,8 tys. osób, a w komisji pracuje 11 osób. Mamy też mężów zaufania, dziś są to trzy osoby. Dzień mija bez żadnych incydentów – dodaje.
Przy Szkole Podstawowej numer 1, w której mieści się komisja wyborcza, jest duży parking, z którego korzysta wiele osób.
W gminie Brody głosowanie przebiega bez przeszkód, choć po zapadnięciu zmroku w obwodowej komisji wyborczej zlokalizowanej w Szkole Podstawowej w Brodach głosujący skarżyli się na niedostateczne oświetlenie przy miejscu do głosowania. Po interwencji Radia Kielce pracownicy gminy ustawili tam przenośne lampy.
Natomiast w Krynkach komisja pracuje w budynku ochotniczej straży pożarnej. Przewodnicząca komisji Elżbieta Złomek mówi, że do tej pory praca przebiega bez zakłóceń.
– Widzimy dużą frekwencję, która na godzinę 17.00 wynosiła prawie 50 procent. Nie odnotowaliśmy żadnych zakłóceń, sprzyja nam też pogoda – dodaje.
Wśród osób, które przyszły wieczorem na głosowanie był pan Zbigniew z synem.
– Tata mi powiedział, że to jest ważne, aby chodzić na wybory. Kiedy będę dorosły, to sam też będę głosował – mówił nastolatek.
Komisje wyborcze będą pracowały do godz. 21.00.
Frekwencja w pozostałych miejscowościach frekwencja kształtował się następująco:
miasto Starachowice – frekwencja: 22,53 proc.
gmina Brody – frekwencja: 18,40 proc.
gmina Mirzec – frekwencja: 21,35 proc.
gmina Pawłów – frekwencja: 12,20 proc.
gmina Wąchock – frekwencja: 22,02 proc.
STASZÓW
W Staszowie frekwencja wyborcza na godzinę 17 wyniosła 54,7 proc. Tam również głosowanie przebiega spokojnie.
Lokale wyborcze w całej Polsce są dzisiaj czynne do godziny 21.
Frekwencja na godzinę 12 w powiatach województwa świętokrzyskiego.
Miasto Kielce na prawach powiatu 23,64 proc.
konecki 21,74 proc.
skarżyski 21,54 proc.
kielecki 20,41 proc.
ostrowiecki 21,31 proc.
buski 21,01 proc.
kazimierski 20,86 proc.
włoszczowski 20,06 proc.
starachowicki 20,05 proc.
opatowski 19,90 proc.
staszowski 19, 74 proc.
jędrzejowski 19,32 proc.
pińczowski 19,02 proc.
sandomierski 18,67 proc.
Frekwencja na godzinę 17 w powiatach województwa świętokrzyskiego.
Miasto Kielce na prawach powiatu 59,11 proc.
konecki: 57,29 proc.
kielecki: 55,96 proc.
skarżyski: 55,33 proc.
włoszczowski: 54,94 proc.
buski: 54.93 proc.
staszowski: 54,67 proc.
starachowicki: 54,64 proc.
jędrzejowski: 54,61 proc.
ostrowiecki: 54,12 proc.
opatowski 53,01 proc.
sandomierski: 52,63 proc.
pińczowski: 51,66 proc.
kazimierski: 49,97 proc.