W Starachowicach odbyły się obchody 81. rocznicy zagłady getta żydowskiego. 27 października 1942 roku niemieccy okupanci dokonali na Rynku brutalnej selekcji ponad pięciu tysięcy Żydów, z których cztery tysiące natychmiast wysłano do obozu zagłady w Treblince. Pozostałych przy życiu zamknięto w trzech obozach pracy na terenie miasta, jako niewolniczą siłę roboczą pracującą w zakładach zbrojeniowych.
Paweł Kołodziejski, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki „Ekomuzeum” w Starachowicach, podkreśla, że dzień ten jest niezwykle ważny dla społeczności całego regionu.
– Dzisiejszy dzień jest taki symboliczny dla naszego miasta. Od 11 lat staramy się przypominać historię Żydów, ale nie tylko tych prześladowanych. Zauważamy też to, jak Żydzi starali się wzbogacać naszą kulturę narodową. Sam Wierzbnik był niewielkim miastem tętniącym życiem, głównie przez społeczność żydowską, która prowadziła tu swoje małe przedsiębiorstwa – przypomina dyrektor.
Starachowiczanie, wspominając dawnych mieszkańców miasta, mogli obejrzeć film o kulturze żydowskiej. Projekcję pt. „Ukos Światła” przygotowało Żydowskie Muzeum Galicja w Krakowie, które od kilku lat jest partnerem uroczystości w Starachowicach – mówi Ada Kopeć-Pawlikowska z tej instytucji.
– To jest film niezwykły, bo opowiada o osobie, po której moglibyśmy się w ogóle nie spodziewać działalności poszukiwawczej o historii żydowskiej. Głównym bohaterem jest Dariusz Popiela, olimpijczyk, kajakarz, który zajmuje się pamięcią o swoich sąsiadach. Zaczął głośno mówić o tym kim byli ci mieszkańcy, i że również wymagają pamięci – powiedziała pracowniczka muzeum.
Mieszkańcy złożyli także kwiaty przed tablicą upamiętniającą starachowickich Żydów.