Policjanci zatrzymali kierowcę, który w czwartek (2 listopada) potrącił rowerzystę i odjechał z miejsca zdarzenia.
Do kolizji doszło na ścieżce rowerowej w Korzecku – przypomina Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
– Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zamiast dwóch, zastali tylko jednego uczestnika zdarzenia, poszkodowanego 40-letniego rowerzystę. Z jego relacji wynikało, że podczas gdy poruszał się ścieżką rowerową został uderzony przez mercedesa, który wyjeżdżał z parkingu sklepowego. Po wszystkim, kierowca auta wyszedł z pojazdu i po krótkiej rozmowie z pokrzywdzonym odjechał. Na całe szczęście 40-latkowi nic się nie stało, jednak niepokojące było to co przekazał policjantom – podczas rozmowy z kierowcą mercedesa wyczuł od niego silną woń alkoholu – relacjonuje policjantka.
Rowerzysta zapamiętał numery rejestracyjne auta, a to pozwoliło na szybkie dotarcie do jego właściciela. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego.
– Najprawdopodobniej to właśnie on siedział za kierownicą w chwili zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie. 41-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Małogoszczu. Stracił swoje uprawnienia, a noc z czwartku na piątek spędził w policyjnej celi – informuje Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Policjanci sprawdzają, czy w momencie zdarzenia mężczyzna także był pod wpływem alkoholu. Jeżeli badania krwi to potwierdzą, przyjdzie mu odpowiedzieć za spowodowanie kolizji i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości