Jesienne, naturalne potrawy z wykorzystaniem dzikich ziół – to główny motyw warsztatów kulinarnych, które odbyły się w Chobrzanach z udziałem Koła Gospodyń Wiejskich oraz Maksymiliana Przybylskiego, blogera kulinarnego.
Celem spotkania było przede wszystkim pokazanie możliwości prostego wykorzystania produktów, aby w sposób jak najmniej przetworzony wprowadzać je do jadłospisu. Barbara Zielińska z KGW powiedziała, że takie warsztaty to nowość w Chobrzanach. Wcześniej odbywały się tego rodzaju spotkania, ale nigdy nie dotyczyły ziół, ale produktów rosnących w sadach i na polach. Jej zdaniem warto wprowadzać nowości do kuchni, łączyć tradycję z nowymi trendami, ponieważ jest to rozwojowe i zdrowe.
Maksymilian Przybylski stwierdził, że takie warsztaty to bardzo ciekawa konfrontacja. Pokazanie osobom doświadczonym w gotowaniu zupełnie innego spojrzenia na kuchnię. Wystarczy np. zwykłą sałatę skropić dobrym octem i posypać solą i już jest dobre danie, a do zwykłej zupy dodać dobrej jakości kwaśnej śmietany, która podbije smak potrawy. Zdaniem kucharza jako społeczeństwo jemy bardzo dużo przetworzonej żywności, nasz smak się do tego przyzwyczaja, ale zawsze jest dobry moment, aby to zmienić.
Podczas warsztatów wspólnie gotowano zupę z dyni, z dodatkiem dzikich jabłek, pieczono chleb z berberysem, robiono pastę z fasoli z dodatkiem suszonych śliwek, macierzanki i lebiody.
Adrian Wołos, radny powiatu sandomierskiego powiedział, że aktywność i kreatywność kół gospodyń wiejskich jest coraz większa i ciekawsza.
Projekt, którego koordynatorem było Koło Gospodyń Wiejskich w Chobrzanach odbył się pod hasłem „KGW wspólnie dla sandomierskiej tradycji”