Rozpoczęły się kontrole antysmogowe w Kielcach. Straż Miejska używa do tego specjalnego drona, który analizuje próbkę dymu wydobywającego się z komina. W ciągu kilku minut strażnicy są w stanie stwierdzić czy na danej posesji spalane są niedozwolone materiały.
Angelika Kopczyńska, rzecznik straży miejskiej informuje, że początek sezonu grzewczego to najlepszy czas na sprawdzenie czym palą kielczanie.
– Jednym z najpoważniejszych problemów w okresie jesienno-zimowym jest zanieczyszczanie powietrza dymem pochodzącym ze spalania odpadów. Taki dym zatruwa nie tylko nas, ale i okolicznych mieszkańców. Aby temu zapobiec, straż miejska prowadzi regularne kontrole palenisk pod kątem spalania paliw lub odpadów, które są zabronione. Czynności prowadzone są także na prośbę mieszkańców skarżących się na działania swoich sąsiadów – wyjaśnia rzecznik.
Zabronione jest spalanie wszelkich przedmiotów wykonanych lub pokrytych plastikiem, płyt drewnopochodnych czy elementów stolarki okiennej pokrytych farbami.
Strażnicy upoważnieni są także do wejścia na posesję w celu sprawdzenia paleniska.
– Chodzi o przeprowadzenie badań lub wykonywanie niezbędnych czynności kontrolnych i pobieranie próbek z popiołu celem przekazania ich do analizy chemicznej. Według przepisów, osoba, która utrudnia wykonanie kontroli paleniska, popełnia przestępstwo zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności – dodaje Angelika Kopczyńska.
Za palenie zabronionych przedmiotów grozi mandat karny w wysokości do 500 zł lub grzywna do 5 tys. zł.