Najsłabszy zespół rozgrywek, Zepter KPR Legionowo będzie rywalem Industrii Kielce w 12. kolejce Orlen Superligi. Spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się w sobotę (18 listopada) o godz. 18.
Faworyt tego meczu jest oczywisty. Mistrzowie Polski to lider tabeli z kompletem punktów. Natomiast drużyna z Mazowsza jest jedyną w stawce, która w tym sezonie nie zdobyła jeszcze punktu. Klubowa strona KPR relację z ostatniego spotkania, przegranego we własnej hali z MMTS Kwidzyn 28:34, zatytułowała: Koszmar trwa dalej.
– Zawsze jest trudno, gdy zespół, który dzięki ambitnej postawie awansował do Superligi, chce w niej grać tym samym składem, którym wywalczył ten awans. Oczywiście, oni grają ambitnie i chcą zdobyć te pierwsze punkty, ale na razie im nie wychodzi. Mimo to mam w głowie tylko jedno: szacunek dla przeciwnika – powiedział trener kielczan Talant Dujszebajew.
Rozgrywający Industrii Michał Olejniczak mówił przede wszystkim o koncentracji.
– Myślę, że jedynym problemem przed tym meczem byłoby, gdyby ktoś z nas podszedł do gry zupełnie bez koncentracji i bez szacunku dla rywala. Jednak doskonale wiem, że każdy z nas ma szacunek i respekt dla każdego przeciwnika. Wiadomo, że zaangażowanie musi być na sto procent i chcemy pewnie zdobyć dwa punkty. Korzyścią dla nas jest to, że gramy u siebie. Ostatnio byliśmy ciągle w podróży, więc mecz w Hali Legionów to duży plus – podkreślił Michał Olejniczak.
Kielczanie zagrają bez swojego prawoskrzydłowego Arkadiusza Moryty, którego uraz barku wyeliminował z treningów na 10 dni.
Spotkanie lidera tabeli z „czerwoną latarnią”, czyli Industrii Kielce z Zepterem KPR Legionowo rozpocznie się w Hali Legionów w sobotę (18 listopada) o godz. 18. Relacje na antenie Radia Kielce w magazynie Sport i Muzyka.