Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach szuka chirurgów naczyniowych, ale specjalności medycznych, które niechętnie wybierają młodzi lekarze w całej Polsce jest znacznie więcej. Brakuje między innymi chirurgów dziecięcych, anestezjologów i zakaźników.
Ogłoszenie o poszukiwaniu chirurgów naczyniowych w lecznicy na Czarnowie zamieszczono w prasie, pojawiło się także na stronie internetowej szpitala. Rzecznik lecznicy, Anna Mazur-Kałuża informuje, że deficyty kadrowe tej placówki są odbiciem sytuacji w kraju.
– W tej chwili, w naszej placówce brakuje miedzy innymi chirurgów naczyniowych, specjalistów chorób zakaźnych i wewnętrznych, pediatrów – wylicza Anna Mazur-Kałuża. Dodaje, że w całym kraju brakuje też anestezjologów, ale na pracę w szpitalu wojewódzkim zdecydowało się ostatnio kilku młodych medyków tej specjalności.
W poszukiwanie nowych pracowników angażują się nie tylko władze szpitala, ale także kierujący oddziałami. Niewielu młodych lekarzy chce zajmować się także leczeniem chorób zakaźnych, choć jak podkreśla dr hab. n. med Dorota Zarębska–Michaluk, to bardzo ciekawa i potrzebna specjalizacja, co pokazała pandemia COVID-19. Jednak w całym kraju zawód ten wykonuje zaledwie ok. 500 osób.
– Liczymy na to, że mając kierunek medyczny w mieście, uda się przekonać więcej osób do wyboru tej specjalizacji – mówi Dorota Zarębska–Michaluk.
Ostatnio, na pracę w Klinice Chorób Zakaźnych zdecydowała się Krystyna Dobrowolska. Do oddziału trafiła jako studentka medycyny w czasie pandemii, kiedy poszukiwano wolontariuszy. Na to, że zdecydowała się związać zawodowo z tym miejscem, wpływ miała między innymi panująca tam atmosfera.
– W pracy spędza się sporą część czasu, dlatego ma znaczenie, z jakimi ludźmi się pracuje, a tutaj ludzie są wspaniali mówi – lekarz Krystyna Dobrowolska. Podkreśla, że w klinice ma także możliwość rozwoju naukowego.
– Dzięki pani profesor Dorocie Zarębskiej-Michaluk już w trakcie studiów i stażu możemy brać udział w badaniach, co normalnie wydaje się być poza zasięgiem. Tutaj prowadzone są ogólnopolskie badania dotyczące przewlekłego zapalenia wątroby, a także COVID-19 – mówi Krystyna Dobrowolska.
Kierujący Kliniką Chirurgii Naczyniowej, dr Jarosław Miszczuk uważa, że mało osób wybiera tę specjalizację, bo jest trudna. Wielu chirurgów naczyniowych realizuje się wybierając wyłącznie prywatną praktykę. – Praca na oddziałach jest też mocno wyczerpująca między innymi ze względu na dużą liczbę przypadków nagłych, którymi trzeba się zajmować – mówi Jarosław Miszczuk
Anna Mazur-Kałuża dodaje, że praca w szpitalu wielospecjalistycznym jest ciekawa, młodzi medycy mają możliwość poznania wielu ciekawych przypadków, a także leczenia za pomocą nowoczesnego sprzętu.