Kucyki, osioł, owce, kozy i króliki – to mieszkańcy żywej szopki, która została w czwartek (21 grudnia) otwarta przy magazynach Caritas Diecezji Sandomierskiej na ul. Trześniowskiej w Sandomierzu.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz podkreślił, że szopka uświadamia realność wcielenia, przypomina, że narodziny Syna Bożego nie są żadnym mitem. Pochwalił inicjatywę Caritas, podkreślając jej wymiar ewangelizacyjny. Żywa szopka, poprzez swoje przesłanie, porusza serca i umożliwia dotarcie do drugiego człowieka i jego potrzeb.
– Narodziny Chrystusa w nędzy i w stajni też poruszyły serca pasterzy i mędrców – dodał biskup ordynariusz. Przypomniał również, że w tym roku mija 800 lat od stworzenia przez św. Franciszka pierwszej żywej szopki, która powstała, aby przybliżyć ludziom tajemnicę Bożego Narodzenia – powiedział.
W otwarciu szopki uczestniczył zastępca burmistrza Sandomierza, Janusz Stasiak, który zauważył, że oprócz znaczenia biblijnego, to miejsce może stanowić ciekawe doświadczenie przyrodnicze dla wielu dzieci. Coraz częściej zdarza się, że maluchy, poza psem i kotem, nie mają okazji widzieć zwierząt na żywo, co najwyżej na obrazku.
Jednym z opiekunów żywej szopki jest pan Krzysztof ze schroniska dla bezdomnych, które znajduje się 20 metrów od tego miejsca. Pan Krzysztof podzielił się, że dwa razy dziennie karmi zwierzęta. Dostają one chleb, siano, marchewkę, kapustę i inne warzywa.
– Mamy tu dużo wolnego czasu, więc nie stanowi to problemu, aby zajmować się tą pracą. Jestem ze wsi, więc mam pewne pojęcie na ten temat – stwierdził.
Żywa szopka będzie czynna do 6 stycznia.