Choinka miała swoją poprzedniczkę. Była nią podłaźniczka, czyli ozdoba świąteczna ze ściętego wierzchołka drzewa iglastego, którą wieszano pod sufitem.
Jak powiedziała Iwona Łukawska, etnograf w Muzeum Zamkowym w Sandomierzu, były dwa sposoby podwieszania podłaźniczki – wierzchołkiem do góry, albo w dół, w kierunku podłogi. Dekorowano ją ozdobami wykonanymi własnoręcznie. Były to ozdoby zrobione z papieru, bibuły, ze słomy, a także z tzw. światów, czyli z opłatka.
– Wycinano wcześniej formy i bryły, które sklejano śliną, w ten sposób powstawały różne kształty ozdób, które wieszano na podłaźniczce, a potem na choince, a także np. nad stołem – dodała etnograf.
Na Święta Bożego Narodzenia wiejskie chałupy dekorowano również snopami zbóż, które stawiano we wszystkich kątach izby, a także przy użyciu słomy i ziaren zbóż. W Polsce obyczaj ubierania choinki pojawił się między XVIII a XIX wiekiem.