Imponujących rozmiarów ruchoma szopka stanęła w kościele bernardynów w Radomiu. Na jej tle życzenia świąteczne dla słuchaczy Radia Kielce nagrywał w tym roku biskup radomski Marek Solarczyk.
Szopka, w której centrum znalazła się Święta Rodzina, składa się z wielu scen. Zobaczymy tam np. zakonnika wyruszającego z klasztoru do pobliskiej dzwonnicy, by uderzyć w dzwony, a także wielu rzemieślników przy codziennej pracy. Na całość składa się ponad 100 figur, w tym ok 40 ruchomych.
Niezwykłą szopkę przez ponad miesiąc budował brat Jacek, który podkreśla, że przygotowania prowadzone są przez cały rok.
– Dokupuje się jakieś figury, zmienia się nieco scenografię. W tym roku jest nowa panorama, a to właśnie od niej zaczyna się budowa szopki – mówi.
– Jest przy tym dużo pracy. Najwięcej przy podłączaniu, bo każda figura, każdy domek jest podłączany osobno – tłumaczy.
– Zobaczymy uliczki jak w dawnym Betlejem, ale jest też nieco polskich akcentów. Są domki góralskie, wiatraki, pustelnik dzwoniący na nabożeństwo. W całej szopce jest także dużo zwierząt, np. barany, sarny, lis i pies. Jest także pokazane codzienne życie, jakie toczyło się wówczas w Betlejem. Zobaczymy rzemieślników, np. kowala, mężczyznę robiącego drewno, czy też mężczyznę przemieszczającego się na osiołku. Są też ruchome wiatraki, a przede wszystkim ruchomy jest żłóbek z Panem Jezusem. Jest dużo zieleni, która ożywia całość. Dałem także kolorowe owoce, bo w Ziemi Świętej nie ma zimy. Wykorzystane w dekoracjach krzewy i mech są żywe – dodaje brat Jacek.
Wiele figur pochodzi z Włoch, ale np. żłóbek powstawał w Polsce, podobnie jak ruchome wiatraki.
Szopka będzie dostępna do 2 lutego. Do tego dnia odwiedzając kościół bernardynów w Radomiu, można także uzyskać odpust zupełny. Bernardyni należą bowiem do rodziny zakonów franciszkańskich. Te klasztory otrzymały od papieża Franciszka przywilej specjalnego odpustu w związku jubileuszem tzw. żywej szopki bożonarodzeniowej, którą 800 lat temu po raz pierwszy zorganizował św. Franciszek.