Motocyklista ORLEN Team Maciej Giemza zajął 25. miejsce na prologu 46. Rajdu Dakar, który w piątek (5 stycznia) rozpoczął się w Arabii Saudyjskiej. Wygrał Hiszpan Toscha Schareina do którego 28–letni piekoszowianin stracił 3 minuty 16 sekund.
– Jesteśmy po prologu, który uważam, że był wyjątkowo trudny nawigacyjnie. Bardzo dużo zmiennych jak na tak krótki dystans. Uważam jednak, że był to fajny start do 1.etapu. Dziś było piaszczyście, jutro będzie kamieniście, a więc całkowicie zmieniamy teren. Jestem cały, zdrowy i nie mogę się już doczekać soboty, bo będzie prawdziwy wycisk – stwierdził wychowanek KTM Novi Korona Kielce.
Drugą lokatę wywalczył Australijczyk Daniel Sanders, a trzeci był Ross Branch z Botswany. Zawodnicy mieli do przejechania 157 km wokół położonego na zachodzie kraju miasta Al-Ula. Długość odcinka specjalnego wynosiła 27 km.
W sobotę (6 stycznia) motocykliści rozpoczną poważne ściganie. Pierwszy etap z Al-Ula do Al Henakiyah będzie miał 541 km długości, z czego 414 będzie stanowił odcinek specjalny.