Trzy karetki pogotowia kupiło Świętokrzyskie Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego. Inwestycja była konieczna. Co roku jednostka musi wymieniać tabor, by był cały czas odpowiednio sprawny.
Marta Solnica, dyrektor świętokrzyskiego pogotowia informuje, że ambulanse do Kielc trafiły pod koniec 2023 roku i w tym roku zostały już przekazane do stacji w Sędziszowie, Włoszczowy i Końskich.
– One są wyposażone w sprzęt przewidywany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zakupiliśmy defibrylatory, nosze, krzesełka kardiologiczne. Część sprzętu w karetkach mamy z wycofanych już ambulansów. On jest jeszcze sprawny i posłuży naszym pacjentom – dodała Marta Solnica.
W ciągu roku karetki Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego wyjeżdżają do wezwań około 125 tys. razy i przejeżdżają 3,3 mln km. Dlatego powinny być wymieniane średnio co cztery, pięć lat – mówi Marta Solnica.
– Przebieg karetek powinien być w granicach 300 – 400 tys. km. Jednak niektóre mają przejechane więcej kilometrów. To te karetki, które są w punktach ratownictwa, z uwagi na to, że muszą pokonywać duże odległości dojeżdżając do szpitali. Są jednak młode rocznikowo. Staramy się, żeby karetki, które są w ratownictwie nie pracowały dłużej niż pięć lat w tym systemie – dodała Marta Solnica.
Trzy karetki wraz z podstawowym wyposażeniem kosztowały prawie 2 mln zł i zakupione zostały ze środków własnych Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego.
W sumie flota świętokrzyskiego pogotowia liczy około 100 ambulansów.