Interes kielczan czy przedwyborcza kampania? Kieleccy radni, po kilkudziesięciu minutach dyskusji oraz obarczania się wzajemną odpowiedzialnością za podjęcie uchwały w sprawie zbycia gruntu, podjęli uchwałę o uchyleniu zgody na sprzedaż miejskiej nieruchomości przy ul. Klonowej w Kielcach.
Decyzja o przeznaczeniu działki na sprzedaż zapadła podczas wrześniowej sesji. Wtedy na 25 radnych 11 oddało głos „za”. Co istotne, przyjęcie uchwały było możliwe dzięki poparciu propozycji przez część klubu Koalicji Obywatelskiej. Tym razem klub KO przygotował uchwałę o uchyleniu zgody na sprzedaż. Jej treść przybliżyła Katarzyna Zapała, która wyjaśniała, że za przygotowaniem dokumentu, oprócz sprzeciwu mieszkańców tej części miasta, stoi także potrzeba ponownego rozważenia zagospodarowania tego obszaru. Głównie z uwagi na ochronę zielonych terenów na terenie Kielc oraz przygotowania do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego dla całego miasta.
– Teren ten jest działką budowlaną, jednak trzeba wziąć pod uwagę zasoby biologiczne, które tam występują, a przede wszystkim starodrzewie dębów. Średnica pni tych drzew wynosi około 200 cm. To świadczy o tym, że rosną one tam od dawna. Poza tym wszyscy jesteśmy świadomi zachodzących zmian klimatycznych, które dotykają nas często w okresie jesienno-zimowym. Mając to na uwadze, nasz klub zwraca się z prośbą o poparcie tej uchwały i pozwolenie specjalistom z ratusza, jak i radnym tej oraz przyszłej kadencji o ponowne rozważenie, czy przeznaczenie tego terenu pod budownictwo mieszkaniowe jest zasadne – mówiła Katarzyna Zapała.
Przeciw uchwale był jedynie radny Zdzisław Łakomiec z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący komisji ładu przestrzennego i gospodarki nieruchomości jest zdania, że kluczowe znaczenie w tej sprawie ma obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru Kielc.
– W dokumencie jasno jest sprecyzowana zabudowa pierzejowa wzdłuż ul. Klonowej. Ta działka jest uzupełnieniem koncepcji, która tworzy spójną kompozycję dla wspomnianego rejonu miasta. Nie dostrzegam nadzwyczajnych przesłanek przemawiających za tym, by zmieniać decyzję w tej sprawie – powiedział Zdzisław Łakomiec.
Jarosław Karyś, przewodniczący rady miasta z klubu PiS, również przyznał, że głosował za sprzedażą tej nieruchomości. Wspomniał przy tym, że w przeszłości prowadzono szereg dyskusji na temat ochrony terenów okalających Zalew Kielecki. Jednak mimo tych planów obszar wokół zbiornika został praktycznie całkowicie zabudowany.
– Generalnie popieram sprzedaże nieruchomości, bo Kielce muszą się rozwijać. Pamiętam też dyskusje nad planem dla tego obszaru i próbą ochrony przyrody wokół zalewu. To niestety nie udało się. Większość terenu zabudowano. Jednak jeżeli pojawiają się głosy mieszkańców, którzy mają sprecyzowane oczekiwania, a my mamy wątpliwości, to myślę, że krok wstecz w tej sprawie jest właściwym rozwiązaniem. Tym bardziej, że decyzja ta nic nie przesądza – mówi Jarosław Karyś.
Za udzieleniem zgody na uchylenie decyzji o sprzedaży nieruchomości przy ul. Klonowej zagłosowało 19 osób. Przeciw był jedynie Zdzisław Łakomiec z klubu PiS. Od głosu wstrzymał się Arkadiusz Ślipikowski (PiS). W głosowaniu nie brali udziału: Marcin Stępniewski i Wiesław Koza (obaj PiS) oraz Maciej Bursztein (Bezpartyjni i Niezależni).