Piekoszowianin Maciej Giemza nie ukończył maratońskiego 6. etapu 46. Rajdu Dakar i wycofał się z dalszej rywalizacji.
– Niestety z powodu kontuzji nadgarstka Maciek musiał wycofać się z rajdu. W tej chwili jest w drodze na biwak, gdzie uda się na badania – można przeczytać na instagramowym koncie motocyklisty ORLEN Team.
– Niestety wczoraj przy dużej prędkości na zeskoku Maciek uderzył w przeciwstok wydmy i uszkodził nadgarstek. Kontuzja jest na tyle poważna, że nie pozwoli kontynuować rajdu. Czekamy właśnie na niego, ma być przetransportowany helikopterem na biwak do Medicala – poinformował będący na miejscu ojciec zawodnika, Sylwester Giemza.
Wychowanek KTM Novi Korona Kielce doznał urazu podczas czwartkowej, pierwszej części etapu maratońskiego Chrono. Zdołał dotrzeć do prowizorycznego biwaku na pustyni, ale następnego dnia nie był już w stanie kontynuować jazdy. W Dakarze uczestniczył po raz siódmy. Najwyższe, 17. miejsce zajął w 2020 roku.
Triumfatorem 6. etapu został Francuz Adrien van Beveren, drugi był Australijczyk Toby Price, a trzeci Amerykanin Ricky Brabec. Ten ostatni został nowym liderem klasyfikacji generalnej, na drugą pozycję spadł Ross Branch z Botswany, a trzecie miejsce przesunął się van Beveren.
Cały etap maratoński miał 781 km z czego 572 km liczył odcinek specjalny. W sobotę zawodników czeka dzień odpoczynku w Rijadzie.