Stacja narciarska w Konarach niedaleko Sandomierza wznowiła sezon po kilku tygodniach przerwy spowodowanej pogodą.
Jest to jedyny stok w tej części województwa świętokrzyskiego, z którego chętnie korzystają nie tylko mieszkańcy regionu, ale i z Podkarpacia. Sobotnie (13 stycznia) warunki narciarskie są utrudnione przez bryłki lodu, które zalegają w niektórych częściach stoku, co zmniejsza komfort i powoduje, że trzeba być bardziej skoncentrowanym podczas jazdy.
Pan Tomasz z Gorzyc powiedział, że mimo zbrylonego śniegu warto tu przyjechać i poczuć ponownie zimę. Podkreślił, że docenia to miejsce przede wszystkim dlatego, że ma blisko, wiec możne bez większego planowania przyjechać, pojeździć i wrócić do domu.
Na stoku działają dwa wyciągi orczykowe. Jest też ośla łączka. Czynna jest wypożyczalnia sprzętu narciarskiego i restauracja. Stok jest czynny do godziny 20. Trasa zjazdu ma niecałe 500 metrów.