Polscy piłkarze ręczni po dwóch porażkach w grupie D z Norwegią 21:32 i Słowenią 25:32, stracili szansę na awans do drugiej rundy, rozgrywanych w Niemczech mistrzostw Europy. W „meczu o honor” podopieczni Marcina Lijewskiego zmierzą się w poniedziałek z Wyspami Owczymi.
– Nie będę oceniał występów kadry, bo to są moi koledzy, z którymi jeszcze rok temu grałem. Wciąż wierzę w tych chłopaków i w proces przebudowy drużyny. Skład kadry uległ zmianie, mamy wielu młodych zawodników, trzeba czasu, żeby to wszystko poukładać. Myślę, że ten turniej zaprocentuje w przyszłości – stwierdził rozgrywający Industrii Kielce Tomasz Gębala, który w lutym ubiegłego roku zakończył reprezentacyjną karierę.
Kontuzja barku wyeliminowała z występu w mistrzostwach Europy skrzydłowego Industrii Kielce Arkadiusza Morytę.
– Szkoda mi chłopaków. Dwie dosyć bolesne porażki. Z pewnością jest to przykra sprawa. Źle się oglądało te mecze siedząc przed telewizorem, kiedy nie można pomóc kolegom, wesprzeć, powiedzieć coś dobrego. Mogę zadzwonić, czy napisać wiadomości, ale to już nie to samo – powiedział 26 – letni szczypiornista.
Debiutująca w mistrzostwach Europy piłkarzy ręcznych drużyna Wysp Owczych sprawiła w sobotę niespodziankę remisując z faworyzowaną Norwegią 26:26. Farerzy wciąż mają szanse na wyjście z grupy. Także dla Polski stawka poniedziałkowego meczu jest duża. Chodzi nie tylko o zakończenie występów w EURO 2024 zwycięstwem, ale przede wszystkim o rozstawienie w losowaniu kwalifikacji przyszłorocznych mistrzostw świata.
– Bez względu na stawkę, ten ostatni mecz jest bardzo ważny. Chłopaki grają dla kibiców, którzy przyjechali do Berlina i nas mocno dopingują. Po tych dwóch porażkach jest ciężka sytuacja mentalna. Liczyliśmy w tych spotkaniach na jedno zwycięstwo, a teraz zmierzymy się z drużyną, która jest rozpędzona i żyje marzeniami. W starciu z nami będą bardziej zmotywowani niż w pierwszych dwóch meczach, bo mają szansę awansu. My o coś gramy, oni też, więc bój będzie zacięty – uważa Arkadiusz Moryto.
Mecz Polski z Wyspami Owczymi rozegrany zostanie w Mercedes-Benz Arena w Berlinie i rozpocznie się o godzinie 18.00.