Wiele wskazuje na to, że kieleccy radni na jednej z najbliższych sesji rady miasta ponowie pochylą się nad uchwałą dotyczącą zawarcia porozumienia między władzami Kielc a Przedsiębiorstwem Inwestycyjno-Budowlanym Samer Sp. z. o.o. w sprawie wybudowania parku kieszonkowego w rejonie ul. Janczarskiej na Baranówku.
Z tą inwestycją związana jest inna, ponieważ przedsiębiorstwo zamierza wybudować bloki przy ulicy Rajtarskiej w trybie ustawy lex deweloper.
Tymczasem mieszkańcy osiedla zapowiadają, że będą dalej protestować przeciwko nowym inwestycjom wielomieszkaniowym w tej części Kielc.
Umowa ma dotyczyć zagospodarowania działki o powierzchni ponad 2,4 tys. m/kw. Przypomnijmy, że po raz pierwszy uchwała została przedstawiona radnym podczas listopadowej sesji w 2023 roku. Jednak na mocy decyzji prezydenta Kielc zdjęto ją z porządku obrad. Powodem było pismo mieszkańców osiedla, którzy zwrócili się do włodarza miasta z apelem o wstrzymanie się z podejmowaniem decyzji w tej sprawie. Uchwała wróciła na sesji grudniowej. Jednak po długiej dyskusji oraz szeregu wątpliwości na temat szczegółów samej inwestycji większość radnych zdecydowała o zdjęciu tego punktu z porządku obrad.
Okazuje się jednak, że deweloper nie rezygnuje ze swoich planów. Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału urbanistyki i architektury w kieleckim urzędzie miasta potwierdza, że w ratuszu obecnie trwa analiza wniosku złożonego przez inwestora, który dotyczy lokalizacji inwestycji w trybie ustawy lex deweloper oraz zagospodarowania skweru przy ul. Janczarskiej. Umowa o dzierżawę tego gruntu została już podpisana.
– Wyrażenie zgody na zawarcie porozumienia nie oznacza, że ta inwestycja mieszkaniowa dojdzie do skutku. Decyzja wciąż będzie należała do radnych. Wniosek w sprawie inwestycji oraz planów zagospodarowania wspomnianej działki jest analizowany. Naszym zdaniem porozumienie w sprawie parku kieszonkowego jest potrzebne. Jednak w celu jego zawarcia należy wcześniej podjąć stosowną uchwałę. Z tego co wiem, inwestor prowadzi z poszczególnymi klubami negocjacje dotyczące głównego pomysłu w celu przekonania do niego radnych. Parametry planowanych budynków mają być zbliżone do tych, które znajdują się obecnie przy ul. Chodkiewicza. Poczekamy na efekty rozmów z radnymi – mówi.
– Sama uchwała w sprawie zawarcia porozumienia może być przedstawiona na sesję rady miasta w każdej chwili. Tym bardziej, że jej treści nie uległa zmianie – mówi urzędnik.
Maciej Jagodziński, przedstawiciel firmy Samer Sp. z o.o. wyjaśnia, że na działce o powierzchni 11,5 tys. m/kw. planowana jest budowa 10 budynków o wysokości do 13,5 m. W każdym ma być maksymalnie do 10 lokali mieszkalnych. Łącznie w zabudowie wielorodzinnej ma powstać 98 mieszkań. Ponadto powstanie też 12 jednorodzinnych budynków w zabudowie szeregowej o wysokości do 7 m. Inwestycja ma mieć około 140 miejsc parkingowych.
– Wszystkie miejsca parkingowe mają być zlokalizowane w pobliżu obiektów mieszkalnych. Będą to dwa duże place indywidualne oraz indywidualne miejsca postojowe rozmieszczone na terenie nieruchomości. To pozwoli nam na zmieszczenie się we współczynniku 1,5 miejsca na lokal. Wille będą miały parter i trzy piętra. Z czego ostatnie cofnięte. Z kolei w ich parterach będą znajdowały się garaże dla mieszkańców – tłumaczy.
Maciej Jagodziński dodaje, że deweloper zdecydował na zmniejszenie zagęszczenia zabudowy nawiązując do istniejących budynków w rejonie ul. Chodkiewicza.
Tymczasem Ewelina Gładki, mieszkanka osiedla oraz jedna z osób zaangażowanych w uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru w rejonie ulic Chodkiewicza, Obrzeżnej, Na Stadion i Tatarskiej informuje, że obecnie trwa zbiórka podpisów pod protestem, który ma trafić do prezydenta Kielc. Pismo dotyczy sprzeciwu wobec inwestycji deweloperskiej w rejonie ul. Janczarskiej i Rajtarskiej oraz inwestycji towarzyszącej.
– Mieszkańcy os. Baranówek oraz Nowego Baranówka podpisują się pod tym pismem. Cały czas naszą intencją jest zadbanie o ten teren. W obu przypadkach obowiązujące miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego przewidują zabudowę jednorodzinną. Chcielibyśmy, aby było to respektowane – podkreśla.
Ewelina Gładki wskazuje, że zdaniem mieszkańców osiedla każda nowa inwestycja deweloperska przyczyni się do pogłębienia problemów infrastrukturalnych.
– Nie można zgodzić się na zawarcie porozumienia w sprawie stworzenia parku kieszonkowego jednocześnie mając świadomość, że za chwilę będzie realizowana kolejna inwestycja w trybie lex deweloper. To jest nieuczciwe wobec kielczan. Tym bardziej, że cały ruch z nowej inwestycji zostanie przekierowany na ul. Chodkiewicza. Pojawienie się w tym rejonie kolejnych 100 mieszkań jedynie pogorszy sytuację – stwierdza kielczanka.
Zgodnie z propozycją inwestora na działce przy ul. Janczarskiej ma powstać plac zabaw, ławki, altany z miejscami na grilla oraz stoliki do gry w szachy. Oprócz utworzenia parku kieszonkowego deweloper deklaruje też sfinansowanie przebudowy fragmentu ul. Janczarskiej od strony ul. Chodkiewicza (bez budowy połączenia z ul. Ściegiennego) oraz remont szkoły podstawowej numer 9.