W niższych partiach Tatr jest coraz cieplej, dlatego niedźwiedzie w poszukiwaniu pożywienia zaczęły opuszczać gawry.
W tym okresie najchętniej żywią się padliną – poinformował PAP edukator i przewodnik Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.
Przyrodnik dodał, że pierwsze budzą się samce. Potem z gawr wychodzą samice, które w okolicy stycznia rodziły młode. Zaznaczył, że do ataku niedźwiedzi na ludzi dochodzi tylko wtedy, gdy niedźwiedź poczuje się zagrożony lub gdy samica broni młode.
– Jeżeli już dojdzie do spotkania z niedźwiedziem na szlaku, należy zachowywać się cicho, spokojnie i oddalić się w przeciwnym kierunku. Przed niedźwiedziem nie uciekniemy, bo może rozpędzić się nawet do 50 km/h – ostrzega Zając.
W Tatrach na wysokości regla dolnego panuje wiosna. Powyżej granicy lasu warunki nadal są zimowe. Na szycie Kasprowego Wierchu leży 120 cm śniegu.