„Na ratunek Sandomierzowi” – to tytuł nowej wystawy fotograficznej w podziemnej trasie turystycznej. Ukazuje trudny moment dla tego królewskiego miasta, kiedy to pojawiły się zapadliska na płycie rynku, zagrażające starówce.
Było to w połowie lat 60-tych ubiegłego wieku. W wyniku podjętych prac ratowniczych zabezpieczono m.in dawne piwnice i składy kupieckie, dzięki czemu powstał podziemny labirynt pomieszczeń i korytarzy. Współcześnie jest to jedna z największych atrakcji Sandomierza.
Wystawa zdjęć jest nową atrakcją w podziemnej trasie turystycznej i zostanie tu na stałe. Jej pomysłodawczyni Anna Jeżowska z Sandomierskiego Centrum Kultury mówi, że zdjęcia dokumentują ważny fragment historii Sandomierza. Pokazują miejsca z osuwiskami i wygląd Sandomierza podczas jego ratowania, a także tworzenie tzw. lochów, w co zaangażowani byli górnicy, naukowcy i inni specjaliści.
– Bardzo nam brakowało takiej wystawy, zwłaszcza że każdy przewodnik oprowadzanie po podziemnej trasie turystycznej rozpoczyna od tego w jaki sposób ona powstała i co działo się wtedy z Sandomierzem – stwierdziła.
Na zdjęciach widać ludzi pracujących przy różnych urządzeniach, pierwsze osuwiska na ul. Browarnej, a także ogrom prac, które należało wykonać przy kamienicach. Są też zdjęcia z otwarcia podziemnej trasy turystycznej z 10 grudnia 1977 roku. Ostatnim elementem jest tablica będąca kolażem archiwalnych artykułów prasowych, które ukazywały się w tamtym czasie, gdy wykonywano prace przy osuwiskach. Uwagę zwracają krzykliwe tytuły np. „Alarm w Sandomierzu”, „Górnicza odsiecz” lub „Jak górnicy uratowali miasto”.
Fotografie prezentowane są na szklanych tablicach przekazanych przez jedną z firm. Kamila Kremiec-Panek, dyrektor Sandomierskiego Centrum Kultury zapowiada, że już niedługo należy spodziewać się kolejnej nowej atrakcji w podziemiach. Na razie nie chce ujawniać szczegółów.