Na pracach królowały: dworzec autobusowy, Karczówka, czy Dawny Pałac Biskupów Krakowskich, ale pojawiły się też elementy nieoczywiste, jak na przykład… krokodyle. Zakończył się konkurs plastyczny pod hasłem „Kielce – Moje Miasto w 2024 roku”. Nagrody zostały wręczone w piątek, 15 marca, o godz. 13.00, w kieleckim ratuszu.
Dariusz Detka, dyrektor wydziału przedsiębiorczości i komunikacji społecznej w Urzędzie Miasta w Kielcach wyjaśnił, że do czwartej już edycji wydarzenia wpłynęło ponad 450 prac młodych kielczan.
– Popularyzujemy nasze miasto i zachęcamy do kreatywności najmłodszych. Z roku na rok jest coraz więcej uczestników i coraz lepsze prace. Duża w tym zasługa jury, które nie tylko wybiera te najlepsze, które wyszły spod ręki dziecka, ale też przekazuje informacje, jak te prace należy wykonać – powiedział.
W komisji konkursowej znalazły się: Stanisława Zacharko-Łagowska – dyrektor BWA w Kielcach, dr Joanna Biskup-Brykczyńska – artysta plastyk, scenograf, ilustrator, pedagog, nauczyciel w Młodzieżowym Domu Kultury w Kielcach, Ewa Chabielska-Tyndyk – p.o. dyrektora Wzgórza Zamkowego oraz Matylda Sobczyk – magister plastyki.
Stanisława Zacharko-Łagowska cieszyła się z poziomu prac. Podkreślała, że w pracach było wiele radości, optymizmu, koloru, pięknego spojrzenia na nasze miasto, które czasem ładne nie jest.
– W twórczości dzieci jest coś takiego abstrakcyjnego, świeżego i spontanicznego. Świetne rozwiązania i widać też, co jest zasługą pedagogów, że są świetnie prowadzone, że potrafią się posługiwać farbami, kredkami, ołówkami. Była też, co preferowaliśmy, taka duża doza samodzielnego myślenia. Objawiło nam się parę naprawdę świetnych talentów i cieszę się, że mogłam oglądać początki być może w przyszłości świetnych twórców – zaznaczyła.
Jurorki wyłoniły 22 osoby, które zostały nagrodzone i wyróżnione. Wśród nich była Tola Ośka, która już po raz trzeci wzięła udział w tym konkursie.
– Lubię malować, kręci mnie to. Lubię to robić, więc robię. W tym konkursie startuję, bo lubię przedstawiać Kielce w kolorowy sposób. Do tego często dodaję motyw czarownic świętokrzyskich – wyjaśniła.
Amelia Kurowska z kolei po raz drugi wystartowała w konkursie.
– W swoich pracach pokazuję roślinność, bo lubię malować naturę – przyznała.
Prace trafią na wystawę pokonkursową, która planowana jest na lipiec tego roku. Odbędzie się w Punkcie Promocji Kielc, w Galerii „Dworzec -17:30”, na kieleckim dworcu autobusowym.