80 tys. zł straciła mieszkanka gminy Bliżyn odszukana metodą „na policjanta” i „na wnuczka”.
Jak informuje Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej, do 85-letniej kobiety na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna i przedstawił się jako funkcjonariusz policji.
– Wmówił seniorce, że jej wnuczek spowodował wypadek. Po chwili przekazał słuchawkę rzekomemu wnuczkowi kobiety, który powiedział, że potrzebuje pieniędzy, aby nie trafić do więzienia. Seniorka zgodziła się pomóc. Fałszywy wnuk przekazał, że po pieniądze przyjedzie jego najlepszy kolega wraz z prokuratorem. Ostatecznie przed posesję pokrzywdzonej przyjechał młody człowiek, któremu przekazała reklamówkę z gotówką. Było w niej 80 tys. zł – dodaje Jarosław Gwóźdź.
Policja przypomina – jeśli nie mamy pewności z kim rozmawiamy, powinniśmy przerwać połączenie. W żadnym razie nie podajmy swoich danych. Funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie im pieniędzy. Odbierając telefon od osób, które żądają wydania gotówki, bądź jej wypłacenia z banku, bądźmy pewni, że to oszuści. O takich przypadkach niezwłocznie informujmy policję, rodzinę, najbliższych sąsiadów lub znajomych.
Typując przyszłe ofiary przestępcy często bazują na starych książkach telefonicznych, gdzie znajdują się dane abonentów. Rozważmy zatem zmianę numerów telefonów stacjonarnych, wówczas, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nasz numer telefonu nie będzie powszechnie dostępny.