Do końca maja ma być gotowy Inteligentny System Transportowy w Kielcach. Inwestycja jest bardzo opóźniona, a wykonawca od grudnia płaci kary za przekroczenie terminu zakończenia robót budowlanych.
Karol Nowakowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach informuje, że deklarację o zakończeniu prac do końca maja złożył wykonawca inwestycji.
– Na chwilę obecną zaawansowanie prac jest na poziomie 80 proc. Do końca minionego roku było to 62 proc. inwestycji – wylicza.
Karol Nowakowski nie ukrywa, że negatywnie ocenia terminowość i tempo realizacji inwestycji. Pytany o to, czy nie obawia się, że wykonawca prac opuści plac budowy odpowiada, że obecnie nic na to nie wskazuje.
– Niestety tempo prac zmalało i to mimo, że są naliczane kary, które miały zmobilizować wykonawcę do tego, aby zakończył inwestycję jak najwcześniej – mówi zastępca dyrektora MZD.
Dodaje, że do 10 kwietnia oczekuje na wyjaśnienia ze strony wykonawcy dotyczące przyczyn opóźnienia inwestycji i mniejszego zaangażowania w prowadzeniu robót.
Inteligentny system zarządzający obejmie 60 kieleckich skrzyżowań. Będą go tworzyć kamery i czujniki monitorujące natężenie ruchu na skrzyżowaniach, a także oprogramowanie dostosowujące działanie sygnalizacji świetlnej. Andrzej Choma, inżynier kontraktu odpowiedzialny za wdrożenie systemu ITS w Kielcach, informuje, że gotowych jest ok. 45 skrzyżowań. Na pozostałych wciąż trwają prace.
– Są one na różnym etapie. Na niektórych skrzyżowaniach wykonana jest tylko kanalizacja pod okablowanie. Są jednak też takie skrzyżowania, które wkrótce uruchomimy – mówi Andrzej Choma.
Jak informowaliśmy, wdrażanie w Kielcach Inteligentnego Systemu Transportowego jest bardzo opóźnione. Pierwotnie prace miały potrwać do sierpnia 2022 roku. Na wniosek wykonawcy termin został jednak przesunięty, ale mimo to również nie został dotrzymany. Od 12 grudnia minionego roku nakładane są więc kary w wysokości 10 tys. zł za każdy dzień. Dotychczas jest to ponad milion złotych.
Budowa Inteligentnego Systemu Transportowego w Kielcach będzie kosztowała ponad 30 mln zł, z czego 85 proc. współfinansowane jest z unijnych dotacji.