Wiosna, to czas kiedy trwają ptasie zaloty. A śpiew to dla tych zwierząt sposób na przekonanie potencjalnego partnera do wspólnego założenia gniazda. W zależności od miejsca możemy usłyszeć sikorki bogatki, modraszki, kosy, skowronki oraz zięby.
Marek Piórko, autor m.in. „Kalendarza Ptaków” oraz książki „Trele na morelach. O czym śpiewają ptaki” mówi, że na jedne z najpiękniej śpiewających ptaków, czyli słowiki trzeba będzie poczekać do końca kwietnia.
– Donośny, piękny głos samca świadczy o jego zdrowiu, o jego sile. Ma dobre geny, którymi obdarzy swoje pisklęta. Samica o tym wie i dlatego taki samiec szybciej znajdzie partnerkę. Śpiew samca bywa ostrzeżeniem dla innych ptaków. Przestrzega przed naruszeniem jego terytorium. Niektóre gatunki śpiewają dla samej radości śpiewania. Weźmy takiego „porannego” szpaka, który kłapiąc dziobem i machając skrzydłami, wyśpiewują miłą dla ucha melodię – tłumaczy.
Marek Pióro dodaje, że niektóre ptaki potrafią naśladować głosy innych stworzeń.
– Sójki, zazwyczaj znane z charakterystycznego wrzasku, również potrafią wydawać piękne melodie. Można je już spotkać w kieleckich parkach. Zdarza im się emitować dźwięki podobne do tych wypuszczanych przez myszołowy, co zmusza nas do rozejrzenia się, czy przypadkiem nie mamy w pobliżu tego drapieżnika. Kiedy jednak skupimy wzrok na źródle dźwięku, często okazuje się, że to właśnie sójka, a nie myszołów. Ostatnio, jedna z tych ptasich aktorek zaskoczyła mnie, naśladując doskonale głos kota. Słyszałem ten dźwięk unoszący się z gąszczy, ruszyłem w jego kierunku, spodziewając się spotkania z kotem. Ku mojemu zdziwieniu, wypłoszyła mnie sójka – opowiada Marek Pióro.
Przed nami kolejne przyloty wiosennych ptaków. Pod koniec kwietnia będziemy mogli usłyszeć śpiew słowika, uważanego za mistrza koncertów. W Polsce występują dwa gatunki słowików: rdzawy i szary, tego drugiego spotyka się w województwie świętokrzyskim.
– Po nich przyleci wilga, ptak o charakterystycznym złocisto-czarnym ubarwieniu. W maju, możemy spodziewać się przylotu łozówki, małego ptaka o szarym upierzeniu. Nie zdajemy sobie nawet sprawy, że ona powtarza głos ptaków, z którymi się styka na zimowiskach – wyjaśnia Marek Pióro.
Niebawem będzie można zobaczyć w Polsce kukułki. Choć kukanie tych ptaków trudno uznać za ładny śpiew, w tradycji ludowej wiąże się z nim wiele przesądów. Wierzono na przykład, że liczba kuknięć oznacza liczbę szczęśliwych lat małżeństwa.