Kierowcy mogą od dziś (czwartek, 11 kwietnia) korzystać z „małej obwodnicy” Ostrowca Świętokrzyskiego. Dzięki prawie trzykilometrowemu odcinkowi drogi przejazd przez miasto krajową „dziewiątką” jest znacznie łatwiejszy.
Pierwsi podróżujący obwodnicą bardzo cenią sobie otwartą drogę. Zauważają, że skorzysta na tym zarówno transport, jak i mieszkańcy.
– Miałem okazję przejechać się tym odcinkiem. Dla mnie wygląda on świetnie i jest idealnym połączeniem, które pozwala ominąć centrum Ostrowca Świętokrzyskiego. W mojej ocenie to rozwiązanie pomoże przy tranzycie – powiedział kierowca Rafał.
– Z pewnością brakowało takiej obwodnicy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Teraz nie trzeba wjeżdżać w centrum w godzinach szczytu co ułatwia podróżowanie – dodał kolejny mieszkaniec Ostrowca.
Paweł Delegiewicz z Klubu Przyjaciół Pojazdów Dawnych „Singiel”, jako doświadczony kierowca uważa, że „mała obwodnica” i remontowana w mieście infrastruktura drogowa rozwiąże wiele problemów kierujących:
– Obwodnica była od dawna potrzebna, pozwoli ona odciążyć dolną część miasta. Nie ukrywam, że czekaliśmy na to z utęsknieniem, tak samo jak czekamy na koniec remontów w drogi 754. Te dwa remonty pozwolą rozwiązać większość problemów kierowców w Ostrowcu Świętokrzyskim – powiedział Paweł Delegiewicz.
Po otwarciu obwodnicy, podróżujący przez miasto krajową „dziewiątką” za wiaduktem jadą wprost na aleję 25-lecia Wolności, a następnie ulicą Jana Piwnika „Ponurego” dojadą do węzła Brezelia na początku wybudowanej trasy. Z obwodnicy wjeżdża się na nowe rondo na obecnej DK9 (ul. Opatowska).
Całkowity koszt powstania inwestycji to ponad 52 mln zł. Droga budowana była prawie 2 lata.