Aktualna pogoda sprzyja zakładaniu przydomowych trawników. Pierwszą ważną czynnością przy realizacji tego planu jest odpowiednie przygotowanie terenu, czyli usunięcie wszystkich chwastów, a także korzeni i kamieni. Jeśli się tego nie zrobi, to trawa w tych miejscach będzie przysychała.
Na dobrze przekopanej i wyrównanej glebie wskazane jest także użycie nawozu wieloskładnikowego, po czym wykonuje się tzw. wałowanie terenu.
– Po tej czynności ziemię należy zagrabić, aby ją nieco spulchnić, ale nie może się ona bardzo zapadać pod ciężarem stóp człowieka – powiedziała Karolina Latusek, nauczycielka przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu.
– Kolejny etap to wykonanie rowków grabiami, aby wysiewane nasiona do nich wpadały. Wysiewa się chodząc na krzyż, czyli najpierw wzdłuż ogrodu, a potem w poprzek, dzięki czemu trawnik będzie równomierny. Wysiane nasiona dobrze jest przygrabić, wymieszać z ziemią lub przykryć cienką warstwą torfu, aby w ten sposób ochronić je przed wiatrem i przed ptakami. Nowo wysiany trawnik należy podlewać regularnie przez 2-3 tygodnie w sposób delikatny, imitujący opady deszczu, nie może być to mocny strumień wody z ogrodowego węża – podkreśla Karolina Latusek.
Pierwsze koszenie młodego trawnika wykonuje się, gdy trawa ma ok. 10 cm wysokości. Najlepiej jest użyć do tej czynności kosiarki wrzecionowej, a nie rotacyjnej, bo ta może powyrywać całe młode źdźbła z podłoża.