Zaskakujące zmiany w środowisku politycznym Marka Materka. Z ruchu prezydenta Starachowic odszedł Piotr Ambroszczyk, starosta starachowicki. Jako powód swojej decyzji wskazuje to, że Marek Materek nie rekomendował go na stanowisko starosty w nadchodzącej kadencji.
– Moja decyzja została wymuszona przez samego Marka Materka. Szedłem do wyborów z jasno określonym celem – pracować na rzecz powiatu jako starosta. Kiedy w rozmowach powyborczych nie dostałem takiej propozycji, zdecydowałem się odejść. Będę radnym niezrzeszonym, nie planuję też przystąpienia do opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości – zapowiada Piotr Ambroszczyk.
Marek Materek twierdzi, że nie rozumie decyzji Piotra Ambroszyczka.
– Pan Piotr Ambroszczyk dostał propozycję objęcia funkcji wicestarosty lub funkcji starosty w drugiej części kadencji. Żadnej z tych propozycji nie przyjął, więc szanuję jego decyzję o odejściu, choć jej nie rozumiem. Na stanowisko starosty radni koalicyjni będą rekomendowali Piotra Babickiego, który pełnił tę funkcję w pierwszej części kończącej się kadencji. Również stanowisko wicestarosty zostanie obsadzone przez radnego z KWW Marka Materka, ale na razie zbyt wcześnie, by mówić o nazwiskach – informuje Marek Materek.
Piotr Ambroszczyk na czas sprawowania urzędu starosty jest urlopowany ze stanowiska dyrektora Centrum Usług Społecznych, na razie nie wyklucza możliwości powrotu na ten etat, choć mówi, że ma także inne plany na przyszłość.
Po wyborach układ sił w powiecie starachowickim to 10 osób z KWW Marka Materka, pięć z Komitetu Twój Samorząd Teraz i sześciu radnych z PiS. Została już zawarta umowa koalicyjna między radnymi z KWW Marka Materka i TST. Po odejściu Piotra Ambroszczyka rządząca koalicja będzie miała 14 głosów.